Skam (sezon czwarty)

(źr.)

Zapraszam na bezspojlerową recenzję czwartego i niestety ostatniego sezonu SKAM!

Tym razem główny wątek skupił się na Sanie, muzułmance, która próbuje odnaleźć się we własnej religii i zadaje sobie mnóstwo pytań związanych z tym, czy to w co wierzy i co wyznaje jest właściwe. Sanę poznaliśmy już w pierwszym sezonie, jednak dopiero tutaj została pokazana taka, jaka jest naprawdę. Przeszła widoczną przemianę, zmieniła swoje priorytety i na własnej skórze przekonała jak ciężki może być kopniak w tyłek od losu.

(źr.)

Mimo, że nie raz współczułam Sanie i byłam ciekawa tej historii, ten sezon nie zachwycił mnie tak, jak myślałam, że to zrobi. Wiele wątków zakończyło się inaczej, niż chciałam lub pozostawiono otwarte zakończenie w miejscach, gdzie sprawa powinna zostać postawiona jasno. 

Poza historią nastolatki i jej przyjaciół poruszono m.in. kwestię depresji, odrzucenia przez społeczeństwo, odmiennej wiary. Dziewczyny i chłopaki musieli zmagać się nie tylko z własnymi problemami, ale i rodziców. Jest to nierzadko pojawiające się wśród młodzieży zjawisko, bo nawet jeśli nie muszą, to i tak się przejmują.

(źr.)

Żałuję, że był to ostatni sezon, bo jego twórcy mieli mnóstwo pomysłów i naprawdę dobrze je realizowali. Z tego co słyszałam ma powstać amerykańska wersja SKAM i ją prawdopodobnie obejrzę, ale mam nadzieję, że nie zostanie zepsuta. Jeśli jeszcze nie widzieliście poprzednich sezonów lub nie czujecie się zachęceni to niżej zostawię linki do recenzji każdego z nich.

sezon 1

sezon 2

sezon 3

Gatunek: dramat

Twórca: Julie A

Liczba odcinków: 10

Liczba sezonów: 4