czwartek, 9 marca 2017

SKAM (sezon drugi)


Drugi sezon SKAM to jak do tej pory najlepszy i najbardziej emocjonujący sezon!

Tym razem główną bohaterką jest moja ulubiona postać - Noora. Jest śliczną, uroczą i inteligentną dziewczyną, która jest również świetną przyjaciółką. Na tyle dobrą, że dla bliskiej osoby jest w stanie ośmieszyć najpopularniejszego oraz uważanego za najprzystojniejszego chłopaka w szkole - Williama i...robi to. Na jego miejscu każdy by się zdenerwował (ładnie mówiąc) i spróbował utrudnić młodszej dziewczynie życie. On jednak zaczyna się interesować dziewczyną i obiera ją sobie za cel.


Po obejrzeniu pierwszego sezonu wiedziałam, że nie mogę na nim zakończyć mojej przygody ze SKAM. Cieszę się, że zaczęłam kolejny sezon, który pochłonęłam w dzień i noc. I zakochałam się. O wiele bardziej niż w pierwszym sezonie. <3

Noora to pewna siebie osoba, którą naprawdę nie znosi Williama, brzydzi się nim i tego nie ukrywa. Nie mogłaby przecież polubić kogoś, kto skrzywdził i ośmieszył jej przyjaciółkę. Mimo wszystko on nie daje jej spokoju. W końcu go zaintrygowała ta postać, więc jak mógłby odpuścić?
Największym plusem tej relacji jest autentyczność. Oglądam wiele seriali, jednak dawno nie widziałam tak dobrze odegranych ról, jak to zrobili Josefine (Noora) i Thomas (William). Nawet nie macie pojęcia jak żałuję, że ten sezon miał jedynie 12 odcinków i niestety Will po nim zakończył swoją grę w SKAM.


Oprócz tego ten sezon można porównać do książek z gatunku New Adult. Mamy grzeczną dziewczynkę, niegrzecznego chłopca, sporo problemów, a także trudną przeszłość, z którą zmagają się nasi bohaterowie.


Z Noorą utożsamiłam się od razu, więc ten sezon był dla mnie pełen emocji (zarówno pozytywnych, jak i negatywnych). Fabuła jest o wiele bardziej złożona i łamiąca serce, niż w pierwszym sezonie. Niejednokrotnie uroniłam łzy z powodu przeszkód stawianych na drodze Noory i Williama. Niejednokrotnie miałam również ochotę zrobić coś osobom, które starały się za wszelką cenę zniszczyć tę relację i zapobiec rozkwitającemu uczuciu, jednak byłam bezradna, więc z bolącym sercem i chusteczkami w dłoni, oglądałam kolejne odcinki.

Ta historia wywołała we mnie zbyt wiele emocji, więc przez dłuższy czas nie mogłam się zebrać do obejrzenia kolejnego sezonu. Moje serce zostało wielokrotnie zranione, jednak jeśli miałabym możliwość obejrzenia kolejnych dwunastu odcinków, to zgodziłabym się bez wahania.


Historia Noorhelma* całkowicie mnie pochłonęła, zauroczyła i zniszczyła moje biedne serce. Jeśli spodobał się wam opis tego serialu to serdecznie polecam, jeśli nie to również polecam. Dla mnie SKAM pozostanie w sercu na dłużej i mam nadzieję, że kolejne sezony również mnie zniszczą rozkochają w sobie.

Gatunek: dramat
Twórca: Julie Andem
Liczba odcinków w sezonie: 12
Liczba sezonów: 3 (wkrótce 4)

*ship Noory i Williama, sens wyjaśnia się na początku sezonu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...