Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek Instagram: @zmu_booklover |
"Przedsiębiorca postrzegając więźnia jak maszynę do pracy, myśli tylko o tym, w jaki sposób wykorzystać go z największym pożytkiem dla siebie."
Shane Bauer, amerykański dziennikarz i były korespondent na Bliskim Wschodzie postanowił zatrudnić się jako strażnik w jednym z prywatnych więzień w Luizjanie. Zatrudnił się pod własnym nazwiskiem i nikt go nie sprawdził. A w ciągu czterech miesięcy pracy poznał dokładnie zakład karny i panujące w nim warunki, zachowanie strażników, sposób traktowania osadzonych.
"Amerykańskie więzienie" to kompleksowy reportaż ukazujący brutalnie szczerą prawdę o prywatnych więzieniach w USA. Prawdę o układach, przemocy, obojętności i przewadze, jaką czasem daje mundur strażnika. Rozpoczynając lekturę nie spodziewałam się, że będzie ona aż tak dokładna, a przy tym brutalna i choć są to niefortunne słowa w obliczu krwi przelanej w trakcie powstawania tego reportażu, to jestem oczarowana jego dokładnością.
Autor. aby przybliżyć nam dokładnie system panujący w USA, wraca do przeszłości i systemu opierającego się na niewolnictwie i wyzysku Afroamerykanów. To na ich gruncie narodziło się prywatne więziennictwo i Corrections Corporation of America (CoreCivic) - spółka zajmująca się prywatnymi zakładami karnymi, o której mowa w tej lekturze. Bez powrotu do przeszłości nie można zrozumieć teraźniejszości, dlatego uczulam osoby będące na bakier z historią, że jest jej całkiem sporo. Niech to jednak nie zniechęca Was do lektury, bo zdecydowanie warto się jej oddać.
"Nigdy im [więźniom] nie dziękuj. Tracisz całą przewagę."
"Amerykańskie więzienie" to historia o przemocy napisana językiem adekwatnym do poruszanych w niej tematów. Nie jest to lektura na jeden wieczór, bo tematy poruszane przez Bauera zmuszają do refleksji zarówno nad systemem, jak i nad jednostkami. Choć sama mam pewną wiedzę związaną z zakładami karnymi (powiązane jest to z moimi studiami), to amerykański system opisany w tym tytule przysporzył mi wielu refleksji i rozważań oraz zachęcił do prób pogłębiania tej wiedzy.
Nie spotkałam się wcześniej z literaturą faktu spod pióra Shane'a Bauera, ale zdecydowanie nie poprzestanę na tej jednej lekturze. W planach czytelniczych mam jego książkę-pamiętnik z czasów, gdy został uwięziony w irańskim więzieniu, które choć odbiło się na psychice autora, to nie odstraszyło go od zgłębiania sekretów amerykańskich zakładów. Jeśli wydaje się Wam, że czasy niewolnictwa odeszły w zapomnienie, to z pewnością jest to lektura dla Was. Choć ostrzegam, może podziałać jak kubeł lodowatej wody.
Tytuł oryginału: American Prison
Autor: Shane Bauer
Wydawnictwo: Marginesy
Liczba stron: 400
Moja ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję księgarni Taniaksiazka.pl! #bloggujezTK
Nie planowałam czytać tej książki, ale Twoja notka sprawiła, że zmieniłam zdanie i aż sobie zapisałam tytuł. Mam tylko nadzieję, że uda mi się znaleźć na niego czas.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak prywatne więzenia. Interesująca książka.
OdpowiedzUsuń