Podsumowanie września!

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek

Ostatni miesiąc laby dobiegł końca!

Przeczytane:

1. Jednak mnie kochaj - Laura Kneidl (424 strony)
2. Szczęście dla zuchwałych - Petra Hulsmann (512 stron)
3. Słodki Romeo - Tillie Cole (400 stron)
4. Nieczyste więzy - K.N. Haner (336 stron)
5. Zaplątani - Emma Chase (376 stron)
6. Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy - Paweł Reszka (296 stron)
7. Rozdroża - Augusta Docher (376 stron)
8. Jezioro Ciszy - Anne Bishop (480 stron)
9. Kandydatka - Rachel E. Carter (432 strony)

Liczba stron: 3 632
Dziennie: 121

Obejrzane:
a) seriale:
1. Agenci NCIS - 4 odcinki (skończony 10. sezon)
2. La casa de papel - 5 odcinków (skończony 2. sezon)
3. Lucyfer - 10 odcinków (4. sezon)
4. Zawsze warto - 3

b) filmy:
1. Mechanik.  Prawo zemsty
2. Mechanik. Konfrontacja
3. Faceci w czerni
4. Faceci w czerni 2
5. Iron Man
6. Incredible Hulk
7. Iron Man 2
8. Zabójczy rejs
9. Włoska robota
10. Thor
11. Londyn w ogniu
12. Kapitan Ameryka: Pierwsze Starcie
13. Polityka
14. Parker
15. Red
16. Red 2
17. Jak romantycznie
18. Nocny pościg
19. Infiltrator
20. Trener
21. Jack Reacher: Jednym strzałem
22. Salt
23. Olimp w ogniu
24. Ochroniarz
25. The Saint
26. Porwanie
27. Eagle eye
28. Ścigani
29. San Andreas
30. Shaft (2000)

Wrzesień?
Nie ma co ukrywać, że w tym miesiącu królowały u mnie filmy. Pomijając już moją nową miłość czyli Marvela pod koniec września się rozchorowałam i miałam siłę jedynie na spanie i filmy, dzięki czemu obejrzałam ponad połowę tytułów z powyższego spisu. W kinie byłam jedynie na Polityce, reszta filmów to internet i mój mały grzeszek, czyli Netflix. Książek było mniej głównie z tego powodu, że filmy miałam zawsze pod ręką mogłam włączyć je w trakcie sprzątania, gotowania lub chorowania. Przeczytałam 9 książek, z czego prawie wszystkie były naprawdę dobre i cieszę się, że je poznałam. O Jeziorze Ciszy, Jednak mnie kochaj, Szczęściu dla zuchwałych, Słodkim Romeo i Nieczystych więzach już pisałam, tak samo jak o tytułach poznanych we wcześniejszych miesiącach, czyli Domku przy plaży, Żelaznych werblach i Telefonie o północy.

Wrzesień był dla mnie ostatnim miesiącem wakacji i już teraz pozostała mi ostatnia prosta do intensywnej nauki na studiach. Starałam się odpocząć, nadrobić czytanie, filmy i seriale, a także podgonić z pisaniem recenzji. Wyniki nie do końca mnie satysfakcjonują, ale mam nadzieję, że pomiędzy nauką uda mi się znaleźć jeszcze trochę czasu na książki.

Październik?
Październik zapowiada się ciężko ze względu na pierwsze kroki na uczelni. Wszystko będzie nowe, zarówno wykładowcy, jak i przedmioty, dlatego zaczynam się zastanawiać jak szybko do mojego krwiobiegu dostanie się kawa. Poza tym mam w planach przeczytać kilka książek i dalej korzystać z Netflixa, dlatego raczej mnie tu nie zabraknie ;)

Standardowo czekam na Wasze informacje jak minął ten miesiąc i co planujecie w październiku! Znajdą się tu może jacyś studenci? Dajcie znać!