Podsumowanie lutego!

Podsumowanie najkrótszego miesiąca czas start!

W drugiej połowie lutego rozpoczęłam ferię, jednak jak wspominałam w podsumowaniu stycznia nie leniłam się. Mimo to udało mi się przeczytać:
1. Deadline - Mira Grant (504 strony) - pozycja z listy szesnastu książek na 2016
2. Zagadka salamandry - Jorn Lier Horst (158 stron)
3. Zagadka zegara maltańskiego - Jorn Lier Horst (158 stron)
4. Zagadka dna morskiego - Jorn Lier Horst (160 stron)
5. Zagadka hien cmentarnych - Jorn Lier Horst (160 stron)
6. Test ciążowy - Jerzy Alski (306 stron)
7. Fangirl - Rainbow Rowell (380 stron)
8. Siłaczka - Stefan Żeromski (23 strony)
9. Amber - Gail McHugh (591 stron)
10. 7 dni - Eve Ainsworth (248 stron)
11. Ogień i woda - Victoria Scott (366 stron)
12. Lew, czarownica i stara szafa - C.S.Lewis (180 stron) - powtórzone
13. Syzyfowe prace - Stefan Żeromski (160 stron)
14. Trzy siostry - Susan Mallery (432 strony)
15. Wyprawa po klucz - Małgorzata Borkowska (331 stron)

Ogółem wyszło 4 157 stron, czyli ok. 143 dziennie

Jak wspominam luty? Przez pierwsze dwa tygodnie miałam strasznie dużo nauki, bo przecież ze wszystkimi sprawdzianami trzeba się wyrobić do ferii, ale to dobrze. Dzięki temu od 15 lutego nie musiałam uczyć się na naście przedmiotów, ale po zrobieniu prac domowych mogłam się skupić na testach i powtórkach z konkretnego zakresu materiału.
Mimo wszystko udało mi się uzyskać niezły wynik, jeśli chodzi o książki, nawet jeśli były one króciutkie. Zdarzały się lepsze, jak i gorsze pozycje, ale ogółem miesiąc uważam za udany. W marcu może być nieco gorzej z czytaniem, ale mam nadzieję, że i na to znajdę chwilę. Póki co czas leci niemiłosiernie, a do rozpoczęcia testów coraz bliżej...

Jakie są Wasze lutowe wyniki? Co udało Wam się przeczytać? Jak wspominacie ten miesiąc?