poniedziałek, 6 marca 2023

PRZEDPREMIEROWO: 602. Dreadful

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover

"Mogę stać się twoim nocnym koszmarem, Effie. Tylko wiesz jaka jest różnica? Ze snu można się obudzić".

 

Effie Blake wyjechała z Nowego Jorku do Gold Coast w Australii wraz z mamą i bratem. Przeprowadzka miała pomóc im wszystkim w odcięciu od trudnej przeszłości i zapewnić nowy start. Wraz z Effie do szkoły wraca Lukas Tate, tajemniczy nastolatek, gwiazda nielegalnych wyścigów i ogólne pojętego niebezpieczeństwa. A do tego miłośnik sarkazmu, udowadniania swojej wyższości nad innymi i przerzucania się sekretami. Ta znajomość nie ma prawa się udać, ale w tym małym miasteczku aż roi się od sekretów i kłamstw, których nie sposób odkryć w pojedynkę.

Historię Effie i Luke'a po raz pierwszy poznałam kilka lat temu w formie fanfiction na Wattpadzie i wówczas się zakochałam, marząc by została kiedyś wydana. Dlatego też widząc ją w zapowiedziach nie mogłam przejść obojętnie i musiałam poznać wersję papierową!


"Chcę cię od siebie odsunąć, a jednocześnie tego nie potrafię. To jak walka z samym sobą, która zaczyna mnie męczyć".


Pióro autorki jest lekkie i przyjemne, na tyle, że od książki nie da się oderwać. Wiedziałam na co się piszę, jednak zdążyłam już zapomnieć jak wiele humoru i zwrotów akcji zostało wplecione w fabułę pierwszej części. A przez to mam ochotę polecać ją jeszcze bardziej! 

Jest to historia łącząca w sobie książkę dla młodzieży z romansem, a pewnym stopniu i przygodówką, bowiem jest naszpikowana akcją. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, następnie przemieliła, doprowadziła do płaczu, wzrusza, kolejnego płaczu i powoli mnie opuściła. Zazwyczaj nie jestem aż tak emocjonalnym czytelnikiem, ale "Dreadful" poznaję z pewnym sentymentem (również i do siebie sprzed lat), więc zwroty fabularne uderzają mnie dwa razy mocniej. 


"Gdybyś poznała wszystkie moje tajemnice, uciekłabyś. A ja nie chcę, żebyś uciekała".


Jeśli poszukujecie pięknej historii o młodych ludziach poturbowanych przez życie, którzy tak naprawdę mogą żyć obok nas - lub nami być - to już wiecie po co sięgnąć. Autorka, Daria Śmigielska, w prosty a jednocześnie chwytający za serce sposób opisuje historię młodych ludzi czerpiących z życia jak najwięcej i próbujących wykorzystać młodość, nim dopadnie ich szara smutna dorosłość. 

Poznawanie tej historii po raz kolejny, po niemal ośmiu-dziewięciu latach od przeczytania pierwowzoru, było jak rozszarpywanie rany, ale i powrót do domu. Wiedziałam, że życie bohaterów nie jest usłane płatkami róż, a i tak zdecydowałam się na ponowne wejście w ten świat i nie żałuję, choć na zakończeniu wylałam wiadro łez.

Czy "Dreadful" zachwycił mnie już od pierwszych stron? Możliwe. Czy jestem zła na siebie, że czytam szybko, więc nie mogłam cieszyć sią historią dłużej? Bardziej niż pewne. A oczywistym jest, że czekam na kolejne tomy, oby zostały wydane jak najszybciej!

Jest to książka idealna dla młodzieży, obecnych licealistów czy młodych dorosłych. W książce występuje przemoc, używki i język dostosowany do niegrzecznych chłopców, toteż nie byłabym skłonna polecać go młodszym odbiorcom. Jeśli nie słyszeliście o tej historii, to koniecznie ją sprawdźcie! Tylko ostrzegam, nie jestem chętna na oddanie Lukasa!


Tytuł oryginału: Dreadful

Autorka: Ohanka (Daria Śmigielska)

Wydawnictwo: Must Read

Seria: Dreadful (#1)

Liczba stron: 528

Moja ocena: 10/10

Ze egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Must Read! #czytammustread

PREMIERA: 8 MARCA!


I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...