Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek / INSTAGRAM: @zmu_booklover |
Królestwo Sempery jest bezwględne. W tym społeczeństwie nawet czas jest walutą i w przypadku przewinień lub długów jest on wykradany poddanym. Krew przetapiana jest na żelazne monety czasowe - wartości dnia, miesiąca czy roku. Dzięki nim arystokracja żyje nawet setki lat, zaś ubożsi mieszkańcy potrafią umierać z dnia na dzień, by zapewnić byt swoim rodzinom.
Jules Ember żyła kiedyś wśród arystokracji w Everless, pałacu jednego z największych rodów w Semperze. Niestety przez to, że zobaczyła coś, czego nie powinna, wraz z ojcem musieli uciec i ubogo mieszkać z dala od stolicy. Długi jej ojca doprowadzają jednak do tego, że skuszona wizją zarobienia trochę czasu powraca do stolicy jako pałacowa pomoc.
"Nie wiesz, co to złamane serce, dopóki ktoś kogo kochasz, nie skona w twoich ramionach”.
Nie da się ukryć, że w tej książce nad fabułą dominowała charakterna Jules. Jej myśli, plany i marzenia przechwyciły większość stron i gdybyśmy się nie polubiły, to byłoby mi ciężko czytać tę książkę. Mimo młodego wieku przeżyła wiele i przez to jest w swych działaniach dość zdeterminowana. W rzeczywistości, w której czas może zostać Ci odebrany w każdej chwili, jej zżycie z ojcem i gotowość poświęcenia swojego całego życia dla niego jest ogromna, a przy tym niesamowicie ważna. Jules nie jest trzpiotką i najczęściej podejmowane przez nią decyzje są racjonalne, przez co jeszcze lepiej można ją zrozumieć.
Królestwo Sempery okazało się być ciekawie rozbudowanym światem, pełnym legend, magii i rozlanej krwi. Czytając tę książkę z trudem wierzyłam w to, że jest debiutem literackim, bo była bardzo dobrze napisana. Styl autorki jest przystępny i książka się praktycznie sama czyta. Choć książki fantastyczne mają to do siebie, że czyta mi się je wolniej przez nowy, nieznany świat, to tutaj autorka rozpisała wszystko w stosunkowo prosty sposób, dzięki czemu "Everless" już po kilku pierwszych stronach przypadła mi do gustu.
Po wydarzeniach z pierwszego tomu, a szczególnie z jego końca, jestem ciekawa dalszych losów naszych bohaterów i nie wiem jak wytrzymam do premiery drugiej części tej dylogii, która ma się odbyć na jesieni. Co prawda pozostało kilka miesięcy, ale akcja książki porwała mnie na tyle, że nawet po zakończeniu czytania zdarza mi się wracać do niej myślami. Książkę oczywiście polecam, szczególnie jeśli poszukujecie dobrze rozbudowanej fabuły, pędzącej akcji, wojowniczej młodej bohaterki, a przy tym debiutu literackiego i nowej autorki do poznania.
Tytuł oryginału: Everless
Autorka: Sara Holland
Seria: Everless (#1)
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 352
Moja ocena: 8/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!
Jeśli historia jest tak porywająca jak piszesz, to poczekam, aż wyjdzie kolejny tom w Polsce :)
OdpowiedzUsuńTo już niedługo :)
UsuńNie słyszałam nic o tej książce. Brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że Cię zachęciłam :)
UsuńBardzo trudno stworzyć udaną historię, a jeśli jest to jeszcze debiut, to trzeba mieć wielkie szczęście (albo umiejętności)! Mimo wszystko takie książki cieszą chyba najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńUdaną historię i to w zupełnie nowym świecie, to zasługuje na wyróżnienie ;)
Usuń