Podsumowania stycznia!

Styczeń minął w mgnieniu oka, co bardzo mnie cieszy, ponieważ był to dla mnie miesiąc intensywny i ciężki pod względem czytelniczym, jak i w szkole. Na szczęście moje województwo zaczęło wczoraj ferie (lubelskie) i czekają mnie dwa tygodnie odpoczynku leniuchowania nadrabiania postów i czytania. 

Na początku miesiąca postanowiłam sobie, że w podsumowaniach wracam do cyferek. Ktoś tęsknił? 

W styczniu przeczytałam aż 11 książek, co jest moim zdaniem świetnym wynikiem, bo wciąż główkuję kiedy ja na to znalazłam czas. Są to: 

1. Morze spokoju- Katji Millay

2. Cztery- Veronicki Roth

3. Jedyną- Kiery Cass

4. "Chłopców"- Jakuba Ćwieka

5. "Chłopy. Bangarang"- Jakuba Ćwieka

6. Jesienną Różę- Abigail Gibbs

7. "Love, Rosie"- Ceceli Ahern

8. Księcia i Gwardzistę- Kiery Cass

9. "Opowieści rodzinne"- Krystyny Siesickiej

10. "Tygrysa i Różę"- Małgorzaty Musierowicz

11. "Wielkiego Gatsby'ego"- F.S. Fitzgeralda

Wszystkie przeczytane książeczki dały razem wynik 3 664 stron, czyli ok 118 dziennie!
W styczniu odwiedziliście mnie prawie 15 tys razy, co mnie bardzo cieszy.

W szkole w związku z projektem drugo-gimnazjalisty wraz z koleżanką przeprowadziłyśmy ankietę mającą na celu zbadanie poziomu czytelnictwa w naszej szkole. W jednym z pytań trzeba było podać kilka ostatnich książek, które się poleca innym, bądź ostatnio przeczytało i mimo, że strasznie długo się bawiłyśmy przy ich wypisywaniu to moja lista powiększyła się o nowe pozycje do przeczytania. ~Pamiętajcie, że również możecie mi polecać jakieś perełki! Nie obrażę się. ;)~

Jak Wam minął ten miesiąc? Co przeczytaliście, co polecacie? A może ktoś również ma teraz ferie? :)