Nowy rok, nowy miesiąc, więc przyszła również pora na nowy stosik. W styczniu był on wyjątkowo obfity w cudowności i książki, które się równie świetnie zapowiadają (czytaj: nieprzeczytane).
Zaczynając od góry pierwszą książką nosi tytuł Niebezpieczne związki i jest jedną z części serii Perły literatury, którą powoli zbieram. Kolejne dwie pozycje były już recenzowane na blogu i są to: Buszujący w zbożu i Stowarzyszenie umarłych poetów. Książki pokochałam, co widać w recenzjach i jak zobaczyłam w miarę tanie egzemplarze musiałam je kupić.
Jesienną Różę otrzymałam od wydawnictwa Muza SA, dzięki uprzejmości pani Darii z portalu Business&Culture za co bardzo dziękuję, bo książka zawróciła mi w głowie. Love, Rosie również otrzymałam od pani Darii. Recenzja wkrótce się pojawi, ale już teraz mogę zdradzić, że książka jest fantastyczna!
Następne dwie pozycje, czyli Chłopcy (recenzja wkrótce) i Chłopcy. Bangarang dostałam od taty z czego jestem bardzo zadowolona, bo długi czas na nie polowałam, jednak zawsze ktoś wykupywał je przede mną.
Slow Love. Jak straciłam pracę, włożyłam piżamę i znalazłam szczęście kupiłam za jedne 10zł w Biedronce, nie tylko z powodu ceny, ale i ciekawego opisu (link).
Powietrzy Korsarz jest powieścią otrzymaną od autora, za którą się już niedługo zabieram, więc recenzja powinna się pojawić jeszcze w lutym. Ostatnią książką jest Szukając Alaski w twardej oprawie, którą kupiłam za niewielkie pieniądze, a (jak stwierdziła moja mama) cieszę się jakbym odkryła żyłę złota. :p
Dwie stojące książki pochodzą z mojej szkolnej biblioteki i są to Tygrys i Róża pani Małgorzaty Musierowicz, 13 tom mojej ukochanej Jeżycjady, którą czytam po raz 8? 9? oraz Opowieści rodzinne Krystyny Siesickiej, czyli jej trzy książki (Falbanki, Woalki i Wachlarze) połączone w jedną.
Dwie stojące książki pochodzą z mojej szkolnej biblioteki i są to Tygrys i Róża pani Małgorzaty Musierowicz, 13 tom mojej ukochanej Jeżycjady, którą czytam po raz 8? 9? oraz Opowieści rodzinne Krystyny Siesickiej, czyli jej trzy książki (Falbanki, Woalki i Wachlarze) połączone w jedną.
Czytaliście którąś z książek? Polecacie? Piszcie!
Aaaa, Musierowicz <3 Ostatnio właśnie czytałam tę część <3 Zazdroszczę "Love, Rosie" :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu sobie kupić całą Jeżycjadę! ♥
UsuńA co do "Love, Rosie" to nie chcę nic mówić, ale może może będzie jakiś urodzinowy konkursik z tą książką (Ja nic nie wiem! :D) ;) Tylko cicho sza hah
Love Rosie - nie byłam zachwycona, ale jako miłe czytadło się spisała. Opinie są w sumie podzielone, dlatego lepiej sama przekonaj się na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem książka wyszła fajnie, ale nie mogę się doczekać filmu. :)
UsuńCzytałam jedynie "Buszującego w zbożu", którego bardzo lubię i "Love Rosie" na którym się niestety zawiodłam, choć powieść w ogólnym rozrachunku jest dobra, ale życzę ci, żeby wszystkie wrażenia po lekturach były pozytywne. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
No bo to "Buszujący". :p Tej książki nie da się nie lubić. ;)
UsuńPiękny stos :) Jestem ciekawa Twojej opinii "Powietrznego korsarza". Do tej pory recenzje jakie czytałam na jej temat były dość mieszane.
OdpowiedzUsuńMiłej lektury :)
Dziękuję! :) Również słyszałam różne opinie, więc zamierzam się na własnej skórze przekonać, czy ciekawa jest ta książka. ;)
Usuń,,Love, Rosie" też mam na swoim stosiku :)
OdpowiedzUsuńZachęcam do czytania ^^
UsuńGreen, "Love, Rosie" i "Mroczna bohaterka" - to bym podkradła. Reszty nie znam, ale wyglądają ciekawie. Miłej lektury :)
OdpowiedzUsuńNie oddam. :D Polecam "Chłopców", "Buszującego w zbożu", "Stowarzyszenie..." i oczywiście książki pani Musierowicz. :)
UsuńDziękuję! :)
Czytałam "Chłopców" i mogę Ci polecić tą serię. Jest nieco wulgarna, ale dosyć ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTak w sumie to ta seria na pewno bez wulgaryzmów nie byłaby tak dobra jak jest. :p
Usuń"Szukając Alaski" bardzo mi się podobało. "Chłopców" już od dawna chcę przeczytać, ale jakoś nie mam okazji. Dawno temu czytałam jedną książkę Krystyny Siesickiej, ale jakoś nie przypadła mi wtedy do gustu. "Tygrys i Róża"... przywodzi wspomnienia. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam do "Chłopców" :) Mi kiedyś też nie podobało się jakieś dzieło pani Siesickiej, ale w końcu ją doceniłam. :) Jeżycjada <3
UsuńNa "Love Rosie" mam wielką ochotę, ciekawa jestem Twojej opinii o niej :) "Szukając Alaski" czytałam i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że opinia o "Love, Rosie" będzie pozytywna, więc radzę już pędzić do księgarni. :D
UsuńJak najszybciej recenzuj "Chłopców"~!
OdpowiedzUsuńTa jest! :D
UsuńLove Rosie! Sama jestem ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńI Chłopcy.. Chłopcy! Bardzo dobra książka! Jeśli byś miała ochotę, to recenzję znajdziesz u mnie na blogu
Zapraszam do siebie,
http://worldofbookss.blog.pl/
Z chęcią! :)
UsuńAle mam ochotę na "Love, Rosie"... :D
OdpowiedzUsuńTrudno, poczekam jeszcze trochę na nią :)
Świetny stosik!
Hahah jak chcesz będę mogła ci przesłać, tak jak rozmawiałyśmy. :p
UsuńDziękuję. :)