niedziela, 21 lutego 2016

203. Amber


„Przeszłość buduje nas jako ludzi. Blizny, które pozostawia, kształtują nas, a to, jak sobie radzimy z, jej konsekwencjami rzeźbi naszą duszę.”

Amber Moretti nie miała łatwego startu. Po tułaczce pomiędzy rodzinami zastępczymi wyjeżdża na studia, które w rzeczywistości okazują się zupełnie inne niż sobie wymarzyła. Już pierwszego dnia poznaje dwóch facetów. Ryder i Brock to przystojni przyjaciele, choć jakże różni, którzy w krótkim odstępie czasowym zawracają jej w głowie. Amber po pewnym czasie zauważa, że obu darzy silnym uczuciem, ale czy miłość do dwóch osób może nosić miano prawdziwej miłości?

Pierwsze co urzekło mnie w książce to narracja pierwszoosobowa prowadza z punktów całej trójki. Jest to świetny zabieg, ponieważ możemy poznać każdego z osobna i przekonać się czy jego zachowanie pokrywa się z myśleniem.

Z kreacją bohaterów pani McHugh poradziła sobie równie świetnie, co w bestsellerowej duologii 0 - Collide. Nie są to płytkie postacie, ale takie, z którymi stykamy się na co dzień. Za największy sukces uważam postać Amber. Jej złożoność, rozrywająca serce historia i zachowanie w tak trudnej sytuacji, w jakiej się znalazła, są godne podziwu!

O "Amber" nie można powiedzieć, że czytelnik się przy niej nudzi. Akcja dzielnie brnie do przodu zbierając za sobą wszystko, co staje jej na drodze, łącznie z sercem i umysłem czytelnika. Jest to książka przepełniona silnymi emocjami, w której dostajemy sporą dawkę namiętności już po kilku rozdziałach. Czyta się ją naprawdę szybko, więc serdecznie polecam!

Tytuł oryginału: Amber to Ashes
Autorka: Gail McHugh
Seria: Torn Hearts
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 591
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

1 komentarz:

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...