Podsumowanie sierpnia!

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek

Rozpoczynam ostatni miesiąc wakacji i pierwszy wrzesień bez szkoły!

Przeczytane:
1. Za głosem serca - Joanne Macgregor (336 stron)
2. Żelazne werble - Tomasz Sadowski (368 stron)
3. Motywator. 8 tygodni do bycia fit - Marta Henning (242 strony)
4. Pamiętnik księgarza - Shaun Bythell (388 stron)
5. Milion nowych chwil - Katherine Center (416 stron)
6. Prosty układ - K.A. Figaro (352 strony)
7. Domek przy plaży - Beth Reekles (128 stron)
8. Z widokiem na miłość - Kate Sterritt (296 stron)
9. Telefon o północy - Tess Gerritsen (256 stron)

Liczba stron: 2 782
Dziennie: 89

Obejrzane:
a) seriale:
1. Gossip girl - 20 odcinków
2. La casa de papel - 6 odcinków
3. Agenci NCIS - 26 odcinków
4. 13 reasons why - 13 odcinków

b) filmy:
1. Król lew
2, Mamusie bez synusiów

Sierpień?
W sierpniu liczyłam na wielki przyplyw weny do czytania i pisania, a jedyne na co miałam ochotę to seriale. Winę mogę zrzucić nie tylko na pracę, ale i własne lenistwo, przez co te wyniki nie są dla mnie satysfakcjonujące. Przeczytałam dziewięć książek, a zrecenzowałam tylko 4, z czego trzy z tego miesiąca. Recenzje pojawią się już niedługo, tylko muszę zebrać myśli. Nie ukrywam, że od pewnego czasu żyję wyprowadzką na studia, pakowaniem, zakupami i planami na nowy rok akademicki. Przez tę sytuację jestem zarazem podekscytowana i zestresowana, i nie chcę myśleć ani zajmować się niczym innym, proszę niech ktoś powie, że ma tak samo ;)

Jeśli chodzi o seriale, to udało mi się skończyć trzeci sezon Gossip Girl, skończyć pierwszy i zacząć drugi sezon La casa de papel, nadrobić trzeci sezon 13 reasons why, a także skończyć dziewiąty i zacząć dziesiąty sezon Agentów NCIS. Byłam w kinie na cudownym Królu lwie i obejrzałam nowość od Netflixa - Mamusie bez synusiów. 

Sierpień minął mi naprawdę szybko i podejrzewam, że wrzesień zleci tak samo jak i całe moje wakacje. Jeszcze chwilę temu stresowałam się klasą maturalną, a już jest przecież dawno (prawie dwa miesiące) po wynikach.

Wrzesień?
We wrześniu planuję odpocząć tak po prostu. Moja głowa potrzebuje resetu przed nowym etapem w życiu i powrotem do intensywnej nauki. W planach mam nadrobienie kilku książek do recenzji, oczywiście pisanie i wyprowadzkę. Może uda mi się być bardziej regularną, niż w sierpniu, ale niestety nie mogę nic obiecać. Jedyne co, to postaram się napisać Wam o świetnych i mniej świetnych książkach, które udało mi się w ostatnim czasie poznać i mam nadzieję, że kogoś do nich przekonam!

Standardowe pytanie kontrolne: jak minął Wam sierpień?