poniedziałek, 23 lipca 2018

355. Wieża świtu


Chaol Westfall wraz z Nesryn Faliq wyruszyli do starego miasta, Antica, którym rządzi Wielki Kagan. Wyprawa ma na celu dwie misje: zdobycie wojsk i broni, które pomogą w wojnie, ponieważ kagan zarządza wielkim imperium. Drugim celem, ale i cichą nadzieją jest możliwość odzyskania władzy w nogach przez Chaola przy pomocy jednej z powszechnie cenionych uzdrowicielek z Torre Cesme. Czy młodej Yrene, dziedziczce Najwyższej Uzdrowicielki, uda się pomóc byłemu kapitanowi Gwardii?

Ten tom w większości poświęcony został Chaolowi, co mnie bardzo cieszy. Jego postać polubiłam jeszcze w pierwszym tomie, zdecydowanie bardziej niż Doriana. W kolejnych książkach moje zainteresowanie jego osobą się powiększało i cieszę się, że autorka zdecydowała się poświęcić mu książkę. Nesryn z kolei ani nie zyskała mojej sympatii, ani też mi specjalnie nie przeszkadzała. Jej postać miała swój udział w historii i bez niej z pewnością nie byłaby tak dobra, jednak jej zachowanie było dość przewidywalne i schematyczne. Z kolei zaciekawiła mnie postać Yrene, jej historia, ale i teraźniejsze zachowanie. Dzięki podpowiedziom autorki udało się wywnioskować pewne fakty z przeszłości uzdrowicielki przed ich oficjalnym pojawieniem się, ale nie odebrało to przyjemności z czytania.

Jak zwykle pani Maas opisała całą historię w ciekawy sposób, choć prostym językiem. Całe uniwersum zostało dokładnie opracowane, począwszy od postaci, kończąc na zwrotach i obyczajach. Akcja rozwijała się swoim tempem i czytając uważnie nie dało się zostać wrzuconym na głęboką wodę jaką były jej zwroty.

Ponownie podpisuję się pod stwierdzeniem, że autorka wciąż jest w stanie mnie zaskoczyć - pozytywnie oczywiście. Ponadto zaczynając tę książkę zauważyłam jak tęskniłam za serią, a "widzieliśmy się" kilka miesięcy wcześniej. Nie mogę się już doczekać kolejnych książek pani Maas i mam nadzieję, że utrzymają poziom poprzedników, choć poprzeczka jest wysoka.

Tytuł oryginału: Tower od Dawn
Autorka: Sarah J. Maas
Wydawnictwo: Uroboros
Seria: Szklany tron (#5.5)
Liczba stron: 848
Moja ocena: 8/10
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu!

10 komentarzy:

  1. A ja serii wciąż nie znam, trzeba to zmienić!

    OdpowiedzUsuń
  2. Sarah J. Maas to autorka, która czeka w kolejce na przeczytanie. Mam nadzieję, że wkrótce będzie mi dane przeczytać jej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam serii ale zamierzam to zmienić, dobra fantastyka zawsze w cenie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie bardzo nie podobały się książki autorki, które czytałam. Spróbowałam pierwszej części Dworów i pierwszej Szklanego Tronu, i dla mnie były po prostu złe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała seria leży na półce, muszę w końcu się za nią zabrać!

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...