sobota, 25 czerwca 2016

230. Nie omijaj szczęścia



Radomianka Kaja Redo w końcu zaczęła układać sobie życie po niefortunnym i nieprzyjemnym rozstaniu z narzeczonym. Znalazła miłość i pracę, a jej ukochany facebookowy profil o nazwie SZCZĘŚLIWE POLKI prowadzony przez nią odnosi coraz większe sukcesy i zmienia coraz więcej w życiu Polek mimo swej niepozorności.


Jeśli tak, jak ja nie czytaliście pierwszej części to nic straconego. Autorka w ciekawy sposób wplata istotne informacje z poprzedniego tomu, które nie tylko pomagają nam dowiedzieć się kilku rzeczy, ale i osobom po pierwszym tomi odświeżyć sobie niektóre informacje. Uważam to za świetny i przydatny zabieg.

Pani Ewa pisze w przyjemny sposób i w fabułę wplata mnóstwo innych wątków, które ciekawie opisuje, co stanowczo działa na plus książki. Ta książka naprawdę mnie wciągnęła i w ciągu godziny w poczekalni u lekarza i godziny między zajęciami udało mi się ją skończyć. Z bohaterkami (nie tylko z Kają, ale i jej przyjaciółkami - Mini i Magdą) rozstawałam się z bólem serca. Przykro mi było opuścić ich świat, mimo, że nie było tam fantastyki, czy czegoś podobnego. Naprawdę wciągnęły mnie ich codzienne problemy, rozterki miłosne etc.

Jeśli będą kolejne części Błękitnych Dziewczyn to z pewnością je przeczytam. Raczej do pierwszej części nie wrócę ze względu na to, iż znam już dalsze losy bohaterów, ale kolejne chętnie powitam.

"Nie omijaj szczęścia" zapewniła mi dawkę motywacji na kilka ładnych dni. Kaja dzięki swojej stronie motywowała i podnosiła na duchu wiele Polek, ale także czytelnika, czy czytelniczkę. Mam nadzieję, że was również zaciekawi i zmotywuje, jeśli zechcecie po nią sięgnąć.

Tytuł oryginału: Nie omijaj szczęścia
Autorka: Ewa Podsiadły-Natorska
Seria: Błękitne Dziewczyny (#2)
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 574
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

1 komentarz:

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...