Callie zakończyła swoje dzieciństwo w dniu swoich dwunastych urodzin. Od tamtego czasu zamknęła się w sobie i nie wierzy w szczęście. Teraz, w wieku osiemnastu lat w college'u wciąż nosi w sobie tą bolesną tajemnicę i nie zamierza nikomu jej zdradzać. Chce po prostu jak najszybciej skończyć szkołę i zostawić wszystko za sobą.
Kayden uważa, że milczenie jest jedynym sposobem, by uniknąć rozmów o cierpieniu, swoich bliznach. Jeśli jest cichy, nie wychyla się i robi wszystko, co musi jak najlepiej, wtedy spokojnie udaje mu się przeżyć kolejny dzień. A jeśli nie? Kiedy jednak wydawało się, że właśnie trwają najgorsze chwile w jego życiu pojawiła się ona, która zmieniła wszystko.
Już od dawna "Przypadki Callie i Kaydena" za mną chodziły i były mi wielokrotnie polecane, więc kiedy znalazłam je w bibliotece nie mogłam nie zabrać ze sobą tej powieści. Książka okazała się naprawdę świetna i szczerze żałuję, że odkryłam tę historię tak późno.
Autorka zaprezentowała swój lekki i przyjemny styl, mimo niecodziennej i trudnej fabuły. Książka wciąga od pierwszych stron i czyta się ją naprawdę szybko, co jest zdecydowanym plusem. Żałuję tylko, że od razu nie miałam przy sobie drugiego tomu, bo zakończenie wbiło mnie w fotel i naprawdę go potrzebowałam i potrzebuję wciąż.
Jeśli poszukujecie książki o miłości pięknej, choć trudnej, a przy okazji napisanej przyjemnym i przystępnym językiem to ta książka będzie strzałem w dziesiątkę. Mam nadzieję, że spodoba się wam równie mocno co mnie.
Tytuł oryginału: The Coincidence of Callie and Kayden
Autorka: Jessica Sorensen
Seria: The Coincidence (#1)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 365
Moja ocena: 9/10
Przyszykowałam się na rozległą recenzję, czytam opis, zjeżdżam myszką w dół i... koniec! xD O książce już kilkakrotnie słyszałam, ale nieszczególnie mnie do niej ciągnie. Odpycha mnie przede wszystkim okładka i fakt, że ów dzieło jest młodzieżówką, a ostatnio jakoś nie mam cierpliwości do tego gatunku (czyżbym się starzała?!). Ale może kiedyś, gdy będę w nastroju, to sobie o tej powieści przypomnę i przeczytam. ^^
OdpowiedzUsuńzaczarrowana
Bardzo przepraszam! :D
UsuńMnie ostatnio strasznie odrzuca od filmów młodzieżowych, bo w połowi domyślam się kolejnych zdarzeń...
Czytałam sporo recenzji tej książki i zdecydowana większość, podobnie jak Twoja, była pozytywna. Mnie jakoś do tej książki na razie nie ciągnie, ale myślę, że jeśli trafi się okazja, to przeczytam "Przypadki Callie i Kaydena". Kto wie, może też dołączę do grona osób, które zachwyciła? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam nadzieję, że Ci się to uda :)
UsuńOd dawna planuje przeczytać tę książkę, ale jakoś nie chce do mnie trafić :(
OdpowiedzUsuńJa przypadkiem trafiłam na nią w bibliotece podczas szukania innej książki, więc trzymam kciuki, żeby Tobie również się udało :)
UsuńUwielbiam tę powieść, dziś przeglądałam recenzje i okazało się, że nic o niej jeszcze nie napisałam, muszę to zmienić. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Czekam na Twoją recenzję! :)
UsuńOd dawna mam ochotę to przeczytać, a po Twojej recenzji wiem, że muszę zrobić to jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest stron - kilk!
Czekam! :)
UsuńMiałam okazję czytać i podobała mi się bardzo, choć moją ulubienicą nie jest. ;) Potrafi jednak wzruszyć...
OdpowiedzUsuńOj potrafi :(
Usuń