wtorek, 14 czerwca 2016

224. Wilcze dziedzictwo

Akcja książki toczy się w X wieku w północnej Europie. Szwedzi, Duńczycy i Norwegowie prowadzą krwawe bitwy o bogactwa, honor i ziemie. Od kiedy Asgot z  Czerwoną Tarczą odwraca się od swojego władcy i sprzymierza z Norwegami spory zaczynają być jeszcze bardziej krwawe i brutalne. Mimo, że Półwysep Skandynawski spływa krwią wikingom to nie wystarcza i poczynają zapuszczać się na coraz to dalsze tereny, licząc, że bogowie pomogą im przetrwać starcia z nieprzyjaciółmi.

Już od pierwszych stron rzuca się czytelnikowi doinformowanie autora. Można tylko zatrzymać się na moment, powiedzieć do siebie "wow" i wrócić do czytania. Podczas poznawania tej powieści czułam się jakbym naprawdę żyła w tamtych czasach, czasach jakże brutalnych i pełnych mordu na każdym kroku.

Książka podzielona została pięć części: prolog i cztery księgi. Każda z nich opowiada o nowej misji, nowej wyprawie i wprowadza czytelnika w zupełnie nowy świat. Momentami mi to przeszkadzało, bo wyglądało tak, jakby autor nie był zdecydowany co chce wprowadzić do powieści lub miał zbyt dużo pomysłów, jednak mimo wszystko książka w moich oczach wypadła bardzo dobrze.

"Wilcze dziedzictwo" to historia z wartką akcją i wyjątkowym językiem, idealnie wpasowującym się w ówczesny świat. Nie mogę się już doczekać kolejnych tomów i mam nadzieję, że będą równie ciekawe.

Tytuł oryginału: Wilcze dziedzictwo
Autor: Radosław Lewandowski
Seria: Wikingowie (#1)
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 431
Moja ocena: 8/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

1 komentarz:

  1. Mnie się raczej niezbyt podobało :( Wciąż szukam książki o Wikingach, która mnie całkowicie porwie do swojego świata...

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...