niedziela, 1 maja 2016

216. Pieśń harfy


Jim Gystad to nieco wypalony producent muzyczny, który dzięki szczęśliwemu losowi natyka się na Śpiewające Rodzeństwo Thorsen. To dobiegające osiemdziesiątki rodzeństwo, które mimo anielskich głosów nie chce dawać już występów. Gystad zaczyna długą drogę, która ma poskutkować ich koncertem, lecz czy nie na próżno? Czekające go przeszkody mogą sprawić, że odpuści...
"Pieśń harfy" to zabawna i ciepła książka o wszystkim. O miłości, zdradzie, Bogu, utraconych nadziejach, przyjaźni i zagubieniu. Ale jeśli jest o wszystkim, to czy jest dobra?

Miałam problem z przebrnięciem przez pierwsze 70 stron. Książka mnie nudziła i co chwilę ją odkładałam, nie tylko z braku czasu, ale i z tego, że nic się tam nie działo. Po przekroczeniu tej siedemdziesiątki coś jakby wyłoniło się z mgły i nagle czytanie jej zaczęły sprawiać mi ogromną przyjemność. Koniec końców książkę bardzo polubiłam nie tylko za humor, ale i rozbudowaną fabułę.

W tej książce nie spotkacie się z dynamiczną akcją i nie ma również nie wiadomo jakich zwrotów akcji, ale również czyta się ją przyjemnie. Levi Henriksen nie stworzył bohaterów, on wrzucił prawdziwych ludzi do swojej książki. Podczas czytania czułam się tak, jakbym poznawała historię osób siedzących naprzeciw mnie.

Wyjątkowe  tej książce jest to, jak autor opisuje muzykę będącą nie tylko pracą, ale i wielką pasją. Dla niego muzyka nie była tylko muzyką, on opisywał jej używając zwrotów, nad którymi byśmy się normalnie nie zastanawiali. Jeśli chodzi o muzykę to pisał prosto z serca i umysłu, dlatego było to tak wyjątkowe.
Serdecznie polecam tę książkę nie tylko ze względu towarzyszącej jej muzyce. Jeśli macie chwilę to zajrzyjcie do tej powieści opowiadającej, jak już wspomniałam, o wielu czynnikach, które czynią ją wyjątkową. Nie tylko o zagubionych nadziejach, ale i poszukiwaniu szczęścia.

Tytuł oryginału: Harpesang
Autor: Levi Henriksen
Wydawnictwo: Smak słowa
Liczba stron: 336
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

1 komentarz:

  1. Kurcze, pomimo tej trudności na początku chyba się skuszę! Bardzo mnie intryguje.

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie ;)
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...