czerwcowy stosik!

"Kiedy pierwszy raz czytam dobrą książkę, doznaję uczucia, jakbym zyskał nowego przyjaciela."

                                                               Johann Wolfgang Goethe

Na początek chcę Wam pokazać trzy książki, które doszły do mnie jeszcze pod koniec maja, ale już nie miałam jak ich pokazać, bo post był zaplanowany. Są to: Wtedy pojawiłaś się ty od księgarni internetowej Matras, Szarlotka od Autorki - Pani Agaty Machczyńskiej i Powiedz, że mnie kochasz, mamo od Wydawnictwa Akurat, za pośrednictwem Business&Culture.


Moim prezentem na Dzień Dziecka (od samej siebie) była Eleonora i Park, którą chciałam przeczytać już od bardzo dawna i cieszę się, że już ją mam.

Następnie dzięki Business&Culture przyszły do mnie kolejne trzy książki, czyli Próżna, Rzeka przeznaczenia i Alkaiczny styl życia. Tej ostatniej jestem szczególnie ciekawa, ponieważ ostatnio mam tzw. fazę  na różne diety oraz zaczęłam prowadzić (w miarę) zdrowy tryb życia. :P
Nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła choć jednej książki po angielsku. Tym razem jest to Orphans of war, kupiona za jedyne 5zł!
W kolejnej paczce od Wydawnictwa Akurat znalazłam Collide Gail McHugh, czyli książkę, którą chciałam przeczytać od kiedy tylko się o niej dowiedziałam.
Od Wydawnictwa Novae Res otrzymałam Test ciążowy, a od Wydawnictwa Muza SA przyszły do mnie Wieczory w Umbrii i Gdyby nie ona. 

Przy okazji wizyty u ortodonty w supermarkecie zahaczyłam o Zakochany Dracula i książkę Jurka Owsiaka Róbta co chceta, czyli z sercem jak na dłoni- 20 lat grania. 

Później wstępując do niedawno otwartego sklepu w moim mieście kupiłam Myśl jak Sherlock Holmes.
Od mojej biblioteki szkolnej i Pani dyrektor za wyróżniające się na tle szkoły czytelnictwo (słowa dyrektorki) dostałam Utraconą i odzyskaną, z czego się bardzo cieszę, bo książka wydaje się być ciekawa.
Od Wydawnictwa Harlequin tego dnia również dostałam Dom nad zatoką i cudowne (już w przeczytane) Lato w Rzymie. Recenzja wkrótce.

Ostatnią książką, jaka przybyła do mnie ostatniego dnia roku szkolnego to Piętnaście pierwszych żywotów Harry'ego Augustusa. Jest ona prezentem od mojej mamy. ;)
A od dzięki Pani Iwonie z Wydawnictwa Insignis dotarła do mnie wyczekiwana Książka bez sensu oraz Srebrzyste wizje. Ostatnie dwa tytuły przyszły do mnie w trakcie pisania, a bateria znów w aparacie mi padła. Zdjęcia ich dodam w lipcowym stosiku. ;)

Tak o to prezentuje się mój śliczny stosik. Co o nim sądzicie? Polecacie coś?:)