poniedziałek, 16 czerwca 2014
Może czas na zmiany...
Hej!
Tytuł posta jest dość i pewnie Was troszkę zdziwił, więc postaram się w miarę szybko to wyjaśnić.
Na blogu od samego początku pojawiają się wyłącznie recenzje książek. Można znaleźć też recenzje filmów, tzn. takie krótkie streszczenie relacji po obejrzeniu filmu. Takich postów, od początku powstania bloga pojawiło się już trzy: Gwiazd naszych wina, Kamienie na szaniec i W pierścieniu ognia.
Dość często spotykam się z blogami, których autorzy łączą ze sobą recenzje filmów i książek, więc blog ma tematykę książkowo-filmową, co bardzo mi się podoba. Mam nadzieję, że Wam również ten pomysł przypadnie do gustu, bo chciałabym takie coś wprowadzić a swojego bloga, ale nie wiem, czy to się "przyjmie". Jeśli zaczęłabym pisać, to nie byłyby to tylko streszczenie relacji i emocji po danym filmie, tylko zwykła, szczegółowa (oczywiście bez spojlerów :p) recenzja.
Mam nadzieję, że pomysł się Wam spodoba :) O opinie proszę w komentarzu, bo to od nich będzie zależało, czy tematyka filmowa będzie wprowadzona :p
Pozdrawiam
Kasia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja lubię poczytać o filmach, zawsze mogę poznać jakiś ciekawy :)
OdpowiedzUsuńWięc może uda mi się o nich pisać :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam pisać recenzje filmów, także i tobie życzę powodzenia z pomysłem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Sherry
Och mam nadzieję, że ten pomysł z recenzjami filmów "wypali" :)
UsuńPozdrawiam
Kasia