środa, 23 sierpnia 2023

PREMIEROWO: 644. Dreadful. Otchłań ciszy i spokoju

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover 
 

Effie próbuje odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ostatnie miesiące były dla niej ciężkie i pełne adrenaliny, więc spokój, jaki nagle ją otacza, jest wręcz przytłaczający. Ten stan rzeczy jednak nie trwa długo, bowiem na przyjaciół ze słonecznego Gold Coast czyhają kolejne niebezpieczeństwa. Powoli zbliżają się zawody Czarnej Gwiazdy - okrutna zabawa, w której stawką jest życie, a krąg wrogów Effie i jej przyjaciół zdaje się zaciskać coraz mocniejsze pętle na ich szyjach.

Nie będę owijać w bawełnę, drugiej części Dreadfula wypatrywałam jak gwiazdki na niebie, bo ta końcówka mnie zmiotła! Czytałam tę historię jeszcze w gimnazjum, gdy wychodziła w formie fanfiction na wattpadzie, a niektóre szczegóły zdążyły się już zatrzeć w mojej pamięci, więc co rusz autorce udało się mnie zaskoczyć. 


"Jak paradoksalne jest życie ludzkie? Możemy mieć kogoś przy sobie, ale dopiero po jego stracie uświadamiamy sobie, ile dla nas znaczył. Potrafimy zabiegać o względy osób, które na nas nie zasługują. Kroimy serce na części, rozdając kawałki nieodpowiednim osobom. I kiedy w naszym życiu pojawia się ten właściwy człowiek, nie mamy już czym się z nim podzielić. Zastają nas pustych i myślą, że nie mamy uczuć, a my po prostu je rozdaliśmy. Niczym produkty na targu. Oddaliśmy swoje serca osobom, które je połamały i zmiażdżyły."


Od wydarzeń z pierwszej części minęła chwila, ale czytając kolejny tom po pół roku wciąż mam w pamięci tamto zakończenie.  Tak jak i wśród bohaterów zapanowało poruszenie i pewne niecierpliwe oczekiwanie na to, co przyjdzie później, tak ja ze strachem w oczach (i głowie) poznawałam kolejne strony tej historii. Muszę jednak zwrócić uwagę na wadliwy podtytuł książki - ani ciszy, ani spokoju nie miał nikt związany z historię Effie, Lucasa, Tony'ego, Maxa i innych. Wnioskuję o mianę na "Otchłań strzępiącą nerwy czytelnikom", uwierzcie że pasuje zdecydowanie lepiej!

Tak jak pisałam w recenzji pierwszego tomu, jestem zachwycona piórem Darii Śmigielskiej i to już od lat!  Minęło 8-9 lat od premiery pierwszych rozdziałów, a ja od tamtej pory przeczytałam tę historię przynajmniej pięć razy i wciąż jestem tam samo zakochana, jak na samym początku. Nie wiem na ile to kwestia lekkiego pióra, cudownie pokręconych bohaterów, humoru czy pędzącej akcji, ale jestem całokształtem kupiona i chcę tylko więcej!

Jeśli poszukujecie historii pełnej niebezpieczeństw, motocykli, walki, miłości i przyjaźni, to trafiliście pod dobry adres. "Dreadful. Otchłań ciszy i spokoju" to utrzymująca wysoki poziom kontynuacja losów Effie i Lucasa, których życie nie oszczędza. 


Tytuł oryginału: Dreadful. Otchłań ciszy i spokoju

Autorka: Ohanka (Daria Śmigielska)

Seria: Dreadful (#2)

Wydawnictwo: Must Read

Liczba stron: 560

Moja ocena: 10/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!


I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I 

2 komentarze:

  1. Nie mój typ, więc raczej nie sięgnę. To świetna sprawa mieć książkowe wydanie historii, którą kiedyś czytało się jako fanfik.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mój typ, więc raczej nie sięgnę. To świetna sprawa mieć książkowe wydanie historii, którą kiedyś czytało się jako fanfik.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...