sobota, 12 sierpnia 2023

642. Let me know

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover 

"-Dlaczego przestałeś grać? Byłeś w tym całkiem niezły.
- Straciłem swoją największą fankę i nie miałem motywacji do strzelania kolejnych bramek."


Bee i Noah byli nierozłączni. Liczyły się dla nich wspólne spacery po plaży, kwaśne żelki i własne towarzystwo. Tworzyli najlepszy przyjacielski duet, jakiego nie był w stanie nikt rozdzielić. Wszystko zmieniło się wraz z wyjazdem Noah i urwaniem kontaktu. Po czteroletniej nieobecności chłopak wraca i oboje próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jednak czy można łatwo odbudować coś, co lata temu runęło? 

Widząc zapowiedź "Let me know" nie mogłam przejść obok niej obojętnie, bowiem uwielbiam od dawna wakacyjne historie o grupie przyjaciół, wspólnych rozterkach, trudnych kłodach do przeskoczenia. W przypadku tej historii jest dwójka wiodących bohaterów, która wzajemnie zawiodła swoje zaufanie, dlatego też byłam ciekawa co będą w stanie zrobić, by je odbudować. Nie jest to specjalnie oryginalny pomysł na fabułę, ale został tak pięknie przedstawiony, że nie mogę o tej książce zapomnieć. 


"- Ktoś umarł? 

- Tak. Moje chęci do życia po tym jak wróciłeś."


Myśleliście, że historia o dwójce zwykłych nastolatków/młodych dorosłych, mająca główną część akcji w wakacje, jest oklepana? To błąd. Już dawno nie spotkałam tak ciekawie rozpisanych bohaterów, którzy mimo zwyczajności byliby niezwykli. I nawet nie wiecie jak bardzo żałuję, że nie miałam tak pięknej relacji w wieku Bee. Zuzanna Wólczyńska stworzyła coś, do czego tęskno z pewnością nie tylko mi, mimo pozornej zwyczajności tej historii.  

Lekkie pióro autorki, rozwinięta fabuła i mnóstwo humoru, to kolejne przymioty stanowiące o niezwykłości "Let me know". Z informacji okładkowej wynika, że historia była publikowana wcześniej na wattpadzie i ma w sobie taki charakterystyczny styl - krótsze rozdziały, zmianę narracji. Dzięki temu można się lepiej wczuć w fabułę, zastanawiać się co zaskoczy nas w kolejnym rozdziale i lepiej poznać obie postaci. 


"- To cholerny dziewiąty cud świata, Bee.

- Chyba ósmy.

- Ty jesteś ósmym."


Koniec książki mnie zaskoczył i mam nadzieję, że prędko ujrzymy drugi tom. Wiążę z nim wielkie nadzieje, ale po wysokim poziomie pierwszej części mogę tylko trzymać kciuki, by było równie dobrze!


Tytuł oryginału: Let me know

Autorka: Zuzanna Wólczyńska

Wydawnictwo: Jaguar

Seria: Let me know (#1)

Liczba stron: 400

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!


I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I 

1 komentarz:

  1. Szkoda, że nie jestem młodsza, bo dla młodszej mnie byłaby idealna. Teraz wolę ograniczony czas poświęcać na bardziej dorosłe lektury. Niestety, życia mi braknie żeby przeczytać wszystkie interesujące książki, muszę więc wprowadzać jakąś selekcję.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...