środa, 30 listopada 2022

587. Dorosła

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover


"Jest wszędzie, jak woda, rozprzestrzenia się szybko i zalewa wszystko na swojej drodze."

 

Enchanted marzy o śpiewaniu i karierze na scenie muzycznej. Niestety problemem jest to, że jest młodą czarnoskórą nastolatką z mnóstwem obowiązków i brakiem środków na lekcje śpiewu. To jednak nie zatrzymuje jej w miejscu! Apogeum szczęścia Chanty osiąga gdy na przesłuchaniu zauważa ją Korea Fields, legenda muzyczna i idol tysięcy. Kariera siedemnastolatki zaczyna nabierać rozpędu, a równocześnie z nią obsesja i mroczna strona Koreya, który przejmuje władzę nie tylko nad muzyką, ale i całym życiem Enchanted. Do czasu, gdy dziewczyna budzi się z krwią na ubraniu i nie wie co się stało, a jedyną pewną rzeczą są zwłoki Koreya leżące obok...

Wiedziałam, że ta historia nie będzie cukierkową opowieścią o stopniowym zdobywaniu kariery i pomocnych dłoniach wyciąganych do nastolatki z marzeniem. Szczególnie że na początku dostępne są trigger warningi - gratka dla niepewnych czy ta historia jest dla nich. Czytając je wiedziałam, że padną tu motywy wykorzystywania seksualnego, gwałtu, groomingu i innych trudnych treści, a mimo to łudziłam się, że historia nie będzie dla mnie aż tak ciężka. Marzenie ściętej głowy. 


"Babcia nazywała mnie swoją własną małą syrenką, bo nigdy nie chciałam wyjść z wody. Chciałam mieszkać w oceanie i śpiewać na brzegu, nawet zimą, kiedy fale zamarzały w lodowe rzeźby. "


Jest to historia angażująca od pierwszych stron, bowiem przeplata dwie linie czasowe - przed rozwojem kariery Enchanted i po śmierci Koreya. Od pierwszych stron wiemy, że stało się coś strasznego, ale dopiero z upływem stron widać jak wiele szarych stref miała ta historia i jak trudne wątki zostały w niej podjęte. 

"Dorosła" to przejmująco smutna historia o dziecięcej naiwności i wykorzystywaniu jej przez dorosłych, ale i o przytłoczeniu. Jest świetnym apelem dla młodych o tym, by marzyć, ale przy tym nie zatracać się i nie odsuwać od bliskich, nawet jeśli nie zawsze przekazują nam sto dziesięć procent wsparcia. To również historia o przyspieszonym kursie dorastania, którego nie powinno przechodzić żadne dziecko i to nie tylko przez wzgląd na krzywdę, jaka została wyrządzona. 

Autorka poruszyła tu mnóstwo wątków, jednak poza głównym, związanym z przywiązaniem Enchanted do Koreya, pojawiają się też wątki wytykające błędy innych dorosłych. Czy nastolatkowie powinni być obarczani przez dorosłych większą ilością obowiązków kosztem własnych marzeń i ambicji? Nie zależy mi tu na wydźwięku "młodym należy się tylko wolność", jednak przy dużej liczbie obowiązków około domowych i braku czasu na własne pasje, nastolatek chętniej chce się wyrwać z domu. A przez to dużo łatwiej jest nim manipulować i go skrzywdzić. 


"Mama przez cały rok ma temperament gorący jak środek czerwca, choć potrafi ukoić słowami niczym chłodna bryza po ulewie. Ale kiedy ją zdenerwujesz, nie wiadomo, jaki rozpęta huragan."


Od pewnego momentu czytałam tę historię z gulą w gardle, bo wyjątkowo bolał mnie ostracyzm i szykana, jakie były wystosowane w stronę głównej bohaterki. Tak jakby sobie na to zasłużyła, przez fakt, że ktoś ją skrzywdził. To bzdura i przykre było czytanie tego jak dorośli i nastolatkowie powtarzają i przeinaczają krzywdzące hasła w stronę dziewczyny, która potrzebowała pomocnej dłoni. Przykre jest również to, że niestety zachowania takie nie są fikcją i zdarzają się niesamowicie często, zarówno w social mediach, jak i rzeczywistości. A prawda jest, że hasło "sama się prosiła" czy "zmanipulowała go spódniczką" wysnuwane w stosunku do ofiary wykorzystywania seksualnego to zwykłe świństwo i wykorzystywanie władzy nad ofiarą, które nie powinno mieć miejsca. Dlatego też wierzę w siłę przebicia "Dorosłej". Wierzę, że jest to inspirująca, wartościowa książka dla młodzieży, która wskaże właściwą drogę postępowania w tak delikatnych sprawach, w których łatwo jest skrzywdzić słowem i czynem. 

Po części bałam się rozpoczęcia lektury, bo bałam się kończyć ją zalewając się łzami. Nie spodziewałam się nawet jak wiele strun poruszy we mnie i jak trudna będzie w odbiorze. A jednocześnie nie zmienię zdania i będę polecać ją szerszemu gronu, bo chociaż jest wyczerpująca emocjonalnie, to jest wartościowym głosem skrzywdzonych, który powinien ponieść się echem po społeczeństwie, rozpoczynając od młodszych odbiorców. 

Każde dziecko ma marzenia i każde chce dorosnąć, ale żadne nie powinno tego robić wbrew własnej woli. Szczególnie w tak okrutny sposób jak Enchanted.  Mam nadzieję, że po "Dorosłej" i napływie podobnych doń historii my jako społeczeństwo bardziej przyłożymy się do ochrony młodych, szczególnie przed krzywdą na ciele i duszy. 


Tytuł oryginału: Grown

Autorka: Tiffany D. Jackson

Wydawnictwo: We Need YA

Liczba stron: 360

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz serdecznie dziękuję księgarni Taniaksiazka.pl!

#bloggujezTK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...