Podsumowanie września!

Nowy miesiąc, nowe plany i nowe odkrycia książkowo-serialowe!

Przeczytane:
1. Zgadnij kto - Chris McGeorge (416 stron)
2. Pokusa zła - M. Robinson (440 stron)
3. Małe wielkie rzeczy - Henry Fraser (178 stron)
4. Przyciągnij miłość - Agnieszka Przybysz (320 stron)
5. Krótka historia sztuki - Susie Hodge (224 strony)
6. Naznaczeni śmiercią - Veronica Roth (536 stron)
7. Granica - Zofia Nałkowska (240 stron)
8. Dietoland - Sarai Walker (416 stron)
9. Cudzoziemka - Maria Kuncewiczowa (224 strony)
10. Małe Licho i tajemnica Niebożątka - Marta Kisiel (208 stron)
11. Przyciąganie - Elżbieta Rodzeń (456 stron)
12. Potulna - Fiodor Dostojewski (56 stron)
13. Kamerdyner - M. Klat, P. Paliński, M. Piepka, M. Pruski (376 stron)
14. Unf*ck Yourself. Napraw się - Gary John Bishop (240 stron)
15. Spowiedź polskiego kata - Jerzy Andrzejczak (272 strony)

Liczba stron: 4 602
Dziennie: 153

Obejrzane:
a) seriale:
1. Bones - 54 odcinki
2. Duma i uprzedzenie - 6 odcinków
3. W - Two Worlds - 11 odcinków
4. Atypical - 10 odcinków
5. Iron Fist - 10 odcinków
6. Luke Cage - 13 odcinków
7. The Originals - 2 odcinki

b) filmy:
1. S.W.A.T.

Wrzesień?
Przyznam szczerze, że ten miesiąc mi się strasznie dłużył. Już od pierwszych dni musiałam narzucić spore tempo jeśli chodzi o naukę i skutki tego odczułam już w połowie miesiąca, gdy rozchorowałam się na tyle, że do tej pory mnie trzyma... Nie jest to na tyle poważne, na ile było na początku, jednak złe samopoczucie, kaszel, katar i te inne pozostały ;) Choroba miała też swoje plusy - nadgoniłam czytanie, co widać powyżej, co bardzo mnie cieszy. Byłam przekonana, że nie będę mieć czasu na to, a jednak udało się jeśli nie w domu przed snem, to na zastępstwach lub luźnych lekcjach. Mam tylko nadzieję, że tak pozostanie do końca, chociaż czasu jest coraz mniej w obliczu zbliżającej się matury.
W tym miesiącu poza czytaniem udało mi się nadrobić 2 sezony Atypowego, Luke'a Cage'a i Iron Fista. Skończyłam też swoją przygodę z ukochanym serialem - Bones, który odkryłam w lipcu tego roku. Poznałam sześcioodcinkową Dumę i uprzedzenie, nadrobiłam część koreańskiej dramy W i zaczęłam piąty sezon The Originals. Aby uprzedzić pytania, większość seriali od niedawna oglądam na przyspieszeniu, co pozwala na oszczędzanie czasu i nadrabianie większej ilości produkcji. Seriale oglądam w trakcie robienia notatek z historii czy odrabiania prac domowych - nie lubię siedzieć w ciszy ;)

Październik?
Na nowy miesiąc zaplanowałam tyle co wcześniej - systematyczną naukę i dobrą organizację czasu, by poza nauką móc odpocząć z książką lub serialem. Z pewnością zaczną się olimpiady i konkursy z przedmiotów rozszerzonych, więc będę miała mniej czasu na odpoczynek, ale liczę, że dzięki temu bliżej maja będzie łatwiej :)

Jak minął Wam wrzesień? Jakie plany na kolejny miesiąc? Co czytaliście? Co znacie z wyżej wspomnianych?