Chcesz pomóc środowisku? Nie? A wiesz, że rok w rok do oceanów trafia prawie 13 milionów ton plastiku i przez zaniedbania ludzi ponad 90% morskich ptaków ma go w swoich wnętrznościach, a jeśli nic z tym plastikiem nie zrobimy to do 2050 roku w oceanach będzie go więcej niż ryb? Chyba już chcesz coś zrobić, nie pozostawać biernym, prawda? Jeśli tak lub jeśli Twoja odpowiedź już na pierwsze pytanie była twierdząca, to nic prostszego - wystarczy poznać książkę McCalluma.
Na początku warto zaznaczyć, że nic nie zmienia się ot tak. Każda zmiana wymaga czasu, ale najczęściej zasada małych kroczków okazuje się wielkim sukcesem, który prowadzi do zmiany nawyków. Will McCallum nie pisze o tym, że mamy wyławiać plastik z wód czy przykuwać się do drzew w ramach protestu przed działaniem innych, o nie! Autor poradnika Jak zerwać z plastikiem pokazuje nam jak powoli możemy zacząć zmieniać swoje życie, np. poprzez zamianę reklamówek plastikowych na wielorazowe, które przy okazji są bardzo modne (!), przez używanie wielorazowych kubków na kawę, herbatę czy wodę, albo kupowanie warzyw i owoców bez tzw. foliówek. Tyle jest chyba w stanie zrobić prawie każdy, czyż nie?
"Napisałem tę książkę właśnie dla tych ludzi, którzy chcą działać, ale nie wiedzą, od czego zacząć."
Od pewnego czasu jestem zainteresowana rosnącym w siłę ruchem zero waste, więc nie mogłam przepuścić okazji sięgnięcia po tę pozycję. Autor w przystępny sposób opisuje nam co możemy zmienić, ale i jakie konsekwencje są tego, że od kilkudziesięciu lat plastik produkowany i wyrzucany jest w przerażających ilościach. Podaje mnóstwo rozwiązań na temat tego w jaki sposób można się go pozbyć z niektórych segmentów swojego życia, ale jednocześnie rozumie, że nie zawsze możemy obejść się bez kubka kawy kupionego na mieście lub automacie. Dla McCalluma liczy się fakt, że mamy świadomość zanieczyszczonego środowiska i możemy próbować coś z tym zmienić. W książce znaleźć możemy kilka naprawdę przydatnych rozdziałów, jak na przykład: Porządki w łazience, Porządki w kuchni czy Porządki w plecaku i torbie, w których nie tylko proponuje nam zamianę pewnych produktów zawierających plastik, ale i podaje jak na tacy gotowe zamienniki.
Książka napisana jest w przystępnym stylu, tak, by trafić do jak największej grupy osób, czego oczywiście tej książce życzę. Z pewnością zmieniła moje podejście do niektórych spraw i w większym stopniu mnie uświadomiła. Autor zachęca nas do uświadamiania innych o zagrożeniach wywoływanych przez plastik i możliwości zmiany tego stanu rzeczy, ale oczywiście nie w natrętny sposób. Ze swojej strony mam szczerą nadzieję, że uda Wam się sięgnąć po tę książkę i zmienić coś w swoim otoczeniu, a dodatkowo zapraszam do dwóch artykułów u Ryfki i Marty, które swoimi zmianami w codziennym życiu (zaobserwowanymi głównie na instagramie) zachęciły mnie do większych zmian w moim. Oba teksty poruszają kwestię zero waste, więc osoby zainteresowane tematem serdecznie zapraszam!
#zerwijzplastikiem #BreakFreeFromPlastic
Tytuł oryginału: How to give up plastic
Autor: Will McCallum
Wydawnictwo: Insignis
Liczba stron: 258
Moja ocena: 8/10
Za możliwość poznania książki dziękuję Wydawnictwu!
Miałam ochotę sięgnąć po tę książkę odkąd tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach. Jak widać - warto. Na pewno wyniosłabym coś z tej książki, bo jakimś dziwnym trafem produkuję niezliczoną liczbę śmieci, choć staram się ograniczyć wszystko, co tylko się da.
OdpowiedzUsuńW takim razie bardzo ją polecam! <3
UsuńKwestia ochrona środowiska w ostatnich latach był bardzo popularnych, jednak w ostatnim czasie stał się gorącym tematem, więc ta książka idealnie wpasuje się w ten okres.
OdpowiedzUsuńChyba się skuszę. Dobrze, że ludzie chcą trafiać do innych przez różne media w tym temacie.
Książki jak narkotyk
Oj tak, to świetna inicjatywa. A sama jestem żywym dowodem na to, że nie tylko próbują trafiać, ale im się udaje ;)
UsuńŚwietny wpis. Dziękuję za polecenie książki.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaciekawiłaś mnie. Może kupię tę książkę.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńTematyka bardzo na czasie. Książkę muszę chyba nabyć, bo choć ograniczam zużycie plastiku to do ideału mi brakuje.
OdpowiedzUsuń<3
UsuńFaktycznie, zero waste staje się coraz popularniejsze. Dzisiaj przeprowadziłam ciekawą rozmowę na ten temat, bo znajoma stwierdziła, że nieważne, że pojedynczy człowiek nie weźmie plastikowej reklamówki, jak 50 innych osób weźmie.
OdpowiedzUsuńAle może jak ta jedna osoba zrobi inaczej, inni pójdą za jej śladem. Jestem jak najbardziej za takimi pozycjami :D
mrs-cholera.blogspot.com
To fakt, jedna osoba też może wiele zdziałać :)
UsuńZ chęcią przeczytam :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam już o tej książce. Naprawdę wygląda na wartościową pozycję, która warto zakupić.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem taka właśnie jest :)
UsuńTrochę bawią mnie takie książki. Niby eco, niby o plastiku, a papier zmarnowany w tonach i parę drzew ściętych. Przykre jest też to, że ludzie potrzebuję przeczytać w książce, żeby zmienić reklamówkę plastikową na szmacianą, a nie wpadną na to sami. Trochę już ten świat nam głupieje.
OdpowiedzUsuńPapier potrzebny, fakt, ale autor zaznaczył jak została książka zrobiona i co zostało użyte w procesie produkcji. Moim zdaniem skoro powstają takie książki, to niektórzy faktycznie potrzebują przeczytać, by coś zauważyć, choć mogli to mieć pod nosem. A nie niektórzy, ale wszyscy powinni się z pozycją zapoznać, bo jestem pewna, że każdego coś zaskoczy ;)
UsuńMyślę, że zamówię do mojej biblioteki, bo nie mamy tej książki, a porusza ważny temat!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :)
Usuń