środa, 19 września 2018

PREMIEROWO: 375. Małe Licho i tajemnica Niebożątka


"Świat byłby niepełny, gdyby żyli na nim sami zwyczajni ludzie. Zwyczajni ludzie robią mnóstwo zwyczajnych rzeczy, bez których nie umielibyśmy żyć. Ale to dziwni wspinają się na najwyższe szczyty gór, latają w kosmos, patrzą się godzinami w gwiazdy. Przekraczają granice światów... albo zdrowego rozsądku. Albo piszą książki."

Bożek to dziesięciolatek, który mieszka z mamą, wujkami, ale i aniołami, i mnóstwem innych lokatorów. W jego życiu potwory nie są straszne, ale strasznie mocno tulą, małe aniołki z alergią na własne pierze dziergają bamboszki, a wściekle różowe króliczki wesoło kicają po domu. Zapowiada się naprawdę dobrze, prawda? A to dopiero początek i zaledwie czubek jego ciekawej historii.

Małe Licho, czyli uroczego aniołka z alergią na własne pierzaste skrzydełka miałam okazję poznać już w Dożywociu. Wówczas pokochałam tę postać i obiecałam sobie, że poznam każdą historię, w której się pojawi, więc oto jestem i muszę przyznać, że się nie zawiodłam! Już od pierwszych zdań widać, że książka skierowana jest do nieco młodszej grupy czytelników, ale i dorosła już ja spędziła z nią wiele ciepłych chwil.


Co do autorki, to Marta Kisiel jak zwykle zachwyca, nawet w książce pozornie dla dzieci! Historia Licha i Niebożątka niesamowicie mnie wciągnęła i z bólem serca ją kończyłam. Bardzo żałuję, że książka nie jest dwukrotnie lub trzykrotnie dłuższa, jednak rozumiem, że jej potencjalnymi odbiorcami będą młodsze dzieciaki. Już w Dożywociu zachwycałam się barwnym opisem postaci, ale w Małym Lichu i tajemnicy Niebożątka dokładnie widać jak autorka pobudza wyobraźnię odbiorców i jest to coś niesamowitego. 

Historia zahacza o różne tematy, m.in. o odnajdywanie się w grupie, zagubienie wśród rówieśników, ale i znajdziemy tu poezję oraz coś, czego się nikt nie będzie spodziewał, czyli to, za co autorkę kochamy najbardziej! Książkę czytałam z przyjemnością i niedługo chętnie podzielę się historią Bożka z młodszym rodzeństwem, które mam nadzieję, również ją pokocha. Jest to jedna z tych historii, w których każdy, niezależnie od wieku, odnajdzie wartości i skłoni się ku refleksjom na przeróżne tematy. Oczywiście zachęcam do przeczytania i żywię szczerą nadzieję, że pani Kisiel szykuje kontynuację!

Tytuł oryginału: Małe Licho i tajemnica Niebożątka
Autorka: Marta Kisiel
Seria: Małe Licho (#1)
Wydawnictwo: Wilga
Liczba stron: 208
Moja ocena: 9/10
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawcy!

4 komentarze:

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...