środa, 29 sierpnia 2018

367. Kasacja


"Kordian przypomniał sobie jedną z wielu mądrości Piłsudskiego: balansujcie, dopóki się da, a gdy się już nie da, podpalajcie świat."

Syn biznesmena zostaje oskarżony o zabójstwo dwóch osób, a wszystkie fakty są przeciwko niemu. Gdyby nie był mordercą, to dlaczego przebywałby w swoim mieszkaniu z trupami przez dziesięć dni, prawda? Sprawa wydaje się być banalnie prosta, a wynik skazujący jest niemal na wyciągnięcie ręki, gdy na linii obrony staje ambitna prawniczka, Joanna Chyłka. Jej upór świętego wpędziłby do grobu, więc sytuacja zaczyna się komplikować, ponieważ kobieta wraz ze swoim aplikantem, Kordianem Oryńskim, zdecydowana jest by wywalczyć wolność swojemu klientowi.

Choć Kasacja nie była moim pierwszym spotkaniem z piórem pana Mroza, to z pewnością będę ją wspominać najmilej. Fabuła okazała się być nieprzewidywalna, szczególnie w momentach, gdy zaczynałam coś podejrzewać! Takich zwrotów akcji, jakie zapewniła mi ta książka już dawno nie przeżyłam i już wiem, że z każdym kolejnym tomem - na swoim koncie mam przeczytane już cztery- jest coraz lepiej.

"Na świecie jest właśnie taka sprawiedliwość, jaką dostaliśmy. Każdy ma swoją rolę do odegrania. Prokurator wyolbrzymia, my pomniejszamy, a sędzia szuka czegoś pośrodku. A przedtem ktoś układa normę prawną, wokół której wszyscy tańczymy jak pieprzeni Indianie, odpychając się wzajemnie i podkładając sobie nogi. To jest sprawiedliwość w demokratycznym wydaniu."

Chyłka okazała się postacią charakterną i ambitną, która idzie po trupach do celu. W pewnym stopniu przypomniała mi mnie samą, a dzięki temu historię poznawało się jeszcze przyjemniej. Takiej drugiej jak Chyłka z pewnością nie znajdziecie, a jeśli już, to uciekajcie jak najprędzej! Nie znam osoby, która chciałaby stanąć na jej drodze, bo w trakcie pracy jest jak buldożer, który nie zawaha się zmieszać was z ziemią, byle tylko osiągnąć zamierzony cel.

Jak wspomniałam wcześniej, jestem w trakcie poznawania tej serii i za mną są już Zaginięcie, Rewizja, a także Immunitet. Moim zdaniem z tomu na tom jest coraz lepiej, więc zachęcam wszystkich do poznania tych książek. O autorze słyszy się wiele, m.in. opinie o tym, że przez częstotliwość wydawania książek są one gorszej jakości, mniej dopracowane et cetera. Ja tego nie zauważyłam i serię o Chyłce uważam za jedno z odkryć ostatnich lat, a już na pewno tego roku! Jeśli znacie już tę serię, bądź zetknęliście się z innymi książkami autora - dajcie znać, a jeśli wciąż nie wiecie o co ten cały "Mrozowy" szum, to czytajcie i wyrabiajcie własne zdanie.

Tytuł oryginału: Kasacja
Autor: Remigiusz Mróz
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Seria: Joanna Chyłka (#1)
Liczba stron: 496
Moja ocena: 9/10

6 komentarzy:

  1. A ja póki co stoję po Kasacji ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tego cyklu nie znam - czytałam dwie książki tego autora, Madonnę i Hashtag,ale nie czuję się wyjątkowo przekonana do jego tworczości.

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem :) Akurat żadnej z nich nie czytałam, jednak wszystko przede mną.

      Usuń
  3. Bardzo lubię takie bohaterki w powieściach, więc serię na pewno przeczytam.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...