Lucyfer, wielki Władca Piekła czuje się znudzony swoją posadą i postanawia opuścić Piekło. Udaje się więc do Los Angeles, gdzie postanawia objąć funkcję właściciela luksusowego klubu nocnego. Przypadkowo poznaje detektyw Chloe Decker i postanawia pomagać jej i policji w trudnych do rozwiązania sprawach. Jego wycieczka na Ziemię nie podoba się Bogu, który wysyła anioła Amenadiela, aby sprowadził go z powrotem do Piekła. Niestety nawet wizja wydostanie się z Piekła wszelakich morderców, gwałcicieli i tym podobnych nie robi na Lucyferze Morningstarze wrażenia...
O serialu słyszałam już jakiś czas temu, jak tylko wyszły pierwsze odcinki i nie mogłam się mu oprzeć. Odwlekałam rozpoczęcie go ze względu na ogromną ilość seriali rozpoczętych przeze mnie, jednak ostatnio udało mi się nadrobić sporo seriali i postanowiłam w końcu go obejrzeć. Już po pierwszym odcinku byłam zachwycona! Gra aktorska Toma Ellisa sprawiła, że nie mogłam się doczekać kolejnych odcinków, a ten cudowny akcent... <3
(od lewej: Maze, Lucyfer, Chloe i Amenadiel) |
Jednym z większych plusów serialu jest panująca tam luźna atmosfera. Lucyfer na niespotykany humor, który pokazuje co chwilę. Jego zachowanie jest również ciekawie przedstawione. Mimo konfliktu z Ojcem (i kilkakrotnych prób pogodzenia się) z chęcią zajmuje się pięknymi kobietami i nie stroni od alkoholu. Jego postawa przytacza pewność siebie, którą się otacza, jednak tylko on wie jaki w głębi duszy jest i jakie są jego priorytety.
(Maze i Lucyfer) |
Gatunek: dramat/kryminał/fantasy
Twórca: Mike Carey
Liczba sezonów: 2 (planowany również 3)
Liczba odcinków w sezonie: 13
Też miałam na niego ochotę (na serial, nie na Lucyfera :P), ale na razie wszelkie seriale muszą na mnie poczekać :) Ale skoro polecasz, to muszę go obejrzeć w pierwszej kolejności :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie polecam! <3
UsuńSłyszałam o tym serialu i miałam go oglądać, jednak na razie oglądam OUAT i póki co nie zamierzam oglądać niczego nowego. Poza tym- Teen Wolf powrócił, więc i na niego pewnie poświęcę swój czas <3
OdpowiedzUsuńTeen Wolfa również muszę nadrobić <3
UsuńSłyszałam już o tym serialu i wiem, że to zupełnie nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Caroline Livre
Wielka szkoda :/
UsuńUwielbiam! Teraz tylko czekać do jesieni na kolejny sezon ;)
OdpowiedzUsuńOj tak! Cudo <3
UsuńNie jest to z pewnością serial, który stanie mi się bliski, jednak w celach czysto rozrywkowych mogłabym od czasu do czasu zerknąć na kolejny odcinek.
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńTen serial jest genialny! :D zawsze się uśmieję :D Maze moją idolką!
OdpowiedzUsuńBookeater Reality
Tak! Humor w "Lucyferze" jest czymś, co zawsze potrafi poprawić najgorszy nastrój.
UsuńOglądałam i choć rozumiem czemu tak bardzo go lubisz dla mnie nie był niczym więcej, niż zapychaczem czasu. Daleko było mu do czegoś genialnego, a sam humor rozumiem, aczkolwiek... nie do końca mnie kupił.
OdpowiedzUsuńObejrzałam pierwszy sezon dość sprawnie - akurat miałam taki okres w życiu, że stres niwelowałam oglądaniem seriali po nocach. ;) Podobał mi się humor, podobał mi się rozwój fabuły i podobała mi się postać Mazikeen. "Lucifer" dziełem wybitnym nie jest, ale jako rozrywka - super. :)
OdpowiedzUsuń