Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek Instagram: @zmu_booklover |
Tamsin Lark nie chciała zostać Zgłębiającym. Jako śmiertelniczka bez krzty magii nie chciała włamywać się do starożytnych kryta i rywalizować z czarodziejami o znajdujące się w środku skarby. Jednak, gdy przybrany ojciec ją opuścił, nie miała innego wyjścia, by utrzymać siebie i brata.
"Srebro w kościach" to pierwszy tom nowej serii, opartej na legendzie arturiańskiej. Z tego co zauważyłam, autorka lubi opierać swoje książki na legendach lub mitach i wychodzi jej to całkiem zgrabnie. Jednakże osobiście nie jestem wielką fanką legendy o królu Arturze, stąd też pewien dystans w moim odbiorze tej książki.
Autorka skonstruowała świat, do którego nie mogłam się dłuższa chwilę przekonać. Wrzuciła odbiorców na głęboką wodę do rzeczywistości fantasy, pełnej zwrotów akcji i nowych bohaterów. Zabrakło mi dokładniejszego opisania świata, mimo sporej objętości książki zapchanej innymi aspektami.
Znając wcześniejszą książkę pani Bracken - Lore - miałam w pamięci, że pędząca akcja i nowi bohaterowie, w pewnym momencie zaczynają przytłaczać, jednak we wcześniejszej książce z wytęsknieniem czekałam na kolejne zwroty fabularne. Tym razem żałowałam, że historia nie jest o połowę krótsza, szczególnie że to pierwsza część, a w mojej głowie zostało więcej pytań niż odpowiedzi.
Na ten moment nie wiem czy sięgnę po kolejną część, nie chciałabym się męczyć ani na siłę czytać, by ocenić ją negatywnie. Wydaje mi się, że nie polubię się bardziej z bohaterami, a skoro legendy arturiańskie nie są czymś, co mnie interesuje, to powinnam odpuścić sobie lekturę kolejnych tomów. Jeśli jednak jesteście zainteresowani taką tematyką, to spróbujcie swoich sił z tym tomiszczem. Może okazać się Waszą nową ulubioną historią!
Tytuł oryginału: Silver in the Bone
Autorka: Alexandra Bracken
Seria: Srebro w kościach (#1)
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 576
Moja ocena: 6/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!
I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I
Uwielbiam klimat serialu "Merlin", opartego na legendach arturiańskich, więc może i ta wersja mi się spodoba. Mam ochotę spróbować, chociaż nie czytałam wcześniejszej książki autorki.
OdpowiedzUsuń