niedziela, 17 września 2023

648. Próby słońca

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover 
 

Co dekadę słoneczne bóstwo - Sol - wyłania dziesiątkę najdzielniejszych półbogów między 13 a 18 rokiem życia, którzy to za zadanie mają wziąć udział w Próbach Słońca. Zwycięzca otrzyma największy dar - będzie nieść dary światła i życia do wszystkich świątyń w Reino del Sol. Przejście prób wymaga jednak zarówno wielu lat nauki w akademii, jak i wewnętrznego sprytu i życiowej wiedzy.

"Próby słońca" to pierwszy tom dylogii dla młodszych odbiorców. Odniosłam wrażenie, że to połączenie Harry'ego Pottera, Percy'ego Jacksona z Igrzyskami śmierci, ale wrzucenie wydarzeń w realia kultury meksykańskiej. I o ile nie jestem wielką fanką czerpania z innych popularnych historii, tak tym razem wyszło naprawdę dobrze. 

Do poznania tej historii przyciągnęła mnie w dużej mierze właśnie kultura meksykańska. Byłam ciekawa tego, co autor może zaproponować i jestem nawet zadowolona z efektu. 

Mimo że Próby dotyczącą dziesięciu osób, to na pierwszy plan wysuwa nam się jedna z postaci - siedemnastoletni Teo. Jego mama zajęta była obowiązkami bogini, zaś ojciec nie żył, stąd Teo był wychowankiem miasta. Nie jestem fanką książek opartych o konkurencję i rywalizację pomiędzy większą grupą osób ze względu na rozdrobnienie czasu przeznaczonego na jedną postać, dlatego też cicho żałuję, że autor nie skupił się w stu procentach na Teo. Jedna postać, ale poprowadzona na 100%, opisana jeszcze przed Próbami mogłaby okazać się strzałem w 10.

"Próby słońca" to dobra historia dla nastolatków, głodnych świata fantasy, pełnego rywalizacji i magii. Choć sama nie należę już do grupy wiekowej odbiorców, bawiłam się dobrze w trakcie lektury i czekam na kontynuację.


Tytuł oryginału: The Sunbearer Trials

Autor: Aiden Thomas

Seria: The Sunbearer Dulogy (#1)

Wydawnictwo: Must Read

Liczba stron: 464

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!


I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I

1 komentarz:

  1. Od razu skojarzyła mi się z Percym Jacksonem. Szkoda, że nie jestem młodsza.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...