Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek Instagram: @zmu_booklover |
Stanton Stan Carlise to młody, charyzmatyczny człowiek, który wierzy, że w życiu liczą się dwie rzeczy: sława i pieniądze. To właśnie ich pożąda nade wszystko, by pokierować swoim losem inaczej niż ojciec, agent nieruchomości. Postanawia występować w wędrownej trupie jako kuglarz, jednocześnie sprytnie szukając sobie dróg ucieczki na szczyt. Stara się odnaleźć swoje miejsce pośród świrów i alkoholików, upodlonych i zaślepionych pożądaniem, jednocześnie starając się pozostać ponad tym.
Rozpoczynając lekturę "Zaułka koszmarów" z Taniaksiążka.pl, wiedziałam tak naprawdę tylko, że jest to historia, która była przez lata cenzurowana i zakazywana. To wystarczyło, by zachęcić mnie do tej zaskakującej lektury.
Jak mogłabym w skrócie opisać "Zaułek koszmarów"? Jako historię upodlenia, brudu, alkoholu, odrazy, wytrwałości, przekrętów i sławy. Choć do lektury podeszłam dość neutralnie, to z miejsca przytłoczył mnie jej klimat. Próbowałam zahaczyć o bohaterów, znaleźć pozytywne i jasne strony tej opowieści, ale Stan, mimo początkowego, racjonalnego podejścia, okazał się nikczemnym krętaczem, który nie zjednał sobie mojej przychylności na długo.
"Gdy jesteś z kobietą, chronią cię jej ramiona. Ale kiedy ona zasypia, mury twojego zaułka koszmarów znów zaczynają cię osaczać, a za plecami rozlegają się nieustępliwe kroki prześladowcy."
Ta książka to kryminał, o jakim wcześniej nie myślałam. Przyzwyczaiłam się do bohaterów żyjących w obecnych czasach, do twardego stąpania po ziemi i logicznego podejścia, a dostałam historię, w której ciężko złapać oddech, zarówno przez opary alkoholu, jak i postaci z marginesu, pałętające się na jej kartach.
Gresham wrzuca swoich bohaterów w mrok i zmusza do upodlenia, by pokazać nam jak wiele i niewiele jednocześnie zależy od nas samych. Do tego specyficzny, nie do końca przyjemny język, który aż za dobrze oddaje klimat historii.
Jeśli zmęczyły Was historie o pozytywnych bohaterach, których od pierwszych stron można pokochać i którzy wierzą w miłość i dobroć, to zapraszam Was do poznania historii Stana. Z pewnością jej nie zapomnicie.
"Na tym przeklętym, obłąkanym świecie liczy się tylko szmal. Kto ma kasę, ten ma władzę. Kto jej nie ma, ten jest zwykłym szarakiem na końcu kolejki. Ja zamierzam się dorobić, choćbym miał sobie przy tym wypruć wszystkie flaki. Tak oskubię frajerów, że i złote zęby wyplują."
Tytuł oryginału: Nightmare Alley
Autor: William Lindsay Gresham
Wydawnictwo: Mova
Liczba stron: 400
Moja ocena: 7/10
#bloggujezTK
Bardzo zachęcająca recenzja. Być może skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
Usuń