Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek |
Zdecydowanie ten rok nie należał do najlżejszych - rozpoczęłam klasę maturalną, przygotowywałam się (i przygotowuję w dalszym ciągu) do kilku olimpiad, robiłam niesamowicie stresujący kurs prawa jazdy i wiele wiele innych, ale jak oceniam te dwanaście miesięcy?
W liczbach zdecydowanie pobiłam swoje wyniki z poprzednich lat. Obejrzałam więcej filmów, bo całe 64, co dla mnie jest naprawdę ładnym wynikiem, bo nie przepadam za długimi produkcjami. O wiele lepiej i przyjemniej ogląda mi się seriale, szczególnie, gdy włączę sobie przyspieszenie (1,25/1,5) i mam mniejsze poczucie marnowania czasu, który przed maturą jest na wagę złota. Z resztę seriale oglądam najczęściej w trakcie robienia notatek czy prac domowych, więc nie jest tak źle ;) Moim planem było oglądanie przynajmniej jednego filmu w tygodniu, więc cieszę się, że w ostatecznym rozrachunku tak to wygląda, chociaż było różnie.
Jeśli chodzi o książki to również jestem niesamowicie zadowolona! Przeczytałam całe 161 książek, co jest prawdopodobnie moim życiowym rekordem. Najczęściej kręciłam się w okolicach 150, a tu takie miłe zaskoczenie. Najlepszymi pozycjami jakie mnie spotkały w tym roku były zdecydowanie: Portret Doriana Graya, Bracia Karamazow, Nędznicy. Tom 1, Cudowny chłopak, dwa pierwsze tomy serii All For The Game - The Foxhole Court i The Raven King oraz pierwsze cztery tomy serii z Chyłką - Kasacja, Zaginięcie, Rewizja i Immunitet.
Warte uwagi okazały się także Mów do mnie, seria Szklany tron, Indeks szczęścia Juniper Lemon, Sprzedawca marzeń, Toń, Z nienawiści do kobiet, Małe wielkie rzeczy, Kamerdyner i Tatuażysta z Auschwitz.
Niemiło wspominać będę takie utwory jak: Hashtag, Pokusa zła, Cała ja i większość lektur szkolnych, które wyjątkowo w tym roku mi nie podpasowały: Moralność pani Dulskiej, Wesele, Przedwiośnie, Szewcy czy Sklepy cynamonowe.
Starałam się pojawiać tu w miarę możliwości, chociaż nie zawsze udawało się to w takim stopniu jakbym chciała. Na szczęście nie wszyscy o mnie zapomnieli i spora część z Was, kochanych czytelników, odwiedzała mnie dość często! ❤
Zdecydowanie był to rok przełomowy w przypadku mojej aktywności na innych social mediach - starałam się zaglądać i publikować także na fanpage bloga i instagramie, a pod koniec grudnia założyłam także książkowy kanał na youtubie. Wciąż nie wiem czy się tam odnajdę, jednak mam wielką nadzieję, że z czasem się uda.
Jeśli chodzi o rozwój bloga to udało mi się nawiązać kilka nowych współprac, a także pisać rekomendację do książki, której recenzję znajdziecie tu.
W skrócie był to bardzo owocny rok, pozostaje mi mieć tylko nadzieję, że 2019 będzie podobny, chociaż czekają mnie matury i aplikowanie na studia.
Jak Wam minął ten rok? Coś się u Was zmieniło?
Rany, co za wynik, 161 książek i to w klasie maturalnej. Ja przeczytałam 78 notorycznie czytając ukradkiem w pracy i myślałam, że to dużo.
OdpowiedzUsuńHaha dziękuję! Każdy wynik jest dobry, a prawie 80 książek pracując - szacun! <3
UsuńRewelacyjny wynik! Wszystkiego dobrego na cały rok. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i tego samego życzę! ❤
UsuńGratuluję wyniku :) I życzę wszystkiego najlepszego! Oby ten rok był pełen samych pozytywów :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Dziękuję i wzajemnie ❤
UsuńGratuluję udanego roku :) Ja również seriale oglądam podczas innych zajęć i przygotowywania się do szkoły
OdpowiedzUsuńhttps://oddychajaca-ksiazkami.blogspot.com/
Dziękuję!❤📚
Usuńświetny wynik! życzę równie udanego 2019 :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! ❤😊
UsuńWiele z tego nie czytałam, mam nadzieję że coś zdobędę
OdpowiedzUsuńZachęcam! 📚❤
Usuń