Zbliża się Noc Kupały w trakcie której Gosia musi znaleźć magiczny kwiat paproci i zdecydować się komu go oddać: bogom czy ukochanemu. Jednocześnie na horyzoncie pojawia się Ote, dawna żona i wielka miłość Mieszka, który przez stulecia wyrzucał sobie jej śmierć. Nikt nie lubi odtrącenia, prawda? A stara miłość, zgodnie z przysłowiem, nie rdzewieje. Co więc zrobi Mieszko mając przed sobą Gosię i Ote? A co zrobi Gosława, gdy nadejdzie Noc Kupały?
Drugi tom serii Kwiat paproci utwierdził mnie w przekonaniu, że Katarzyna Berenika Miszczuk wie co robi i robi to naprawdę dobrze. Historia Gosi z każdą stroną plącze się coraz mocniej, co nie pozwala na oderwanie się od treści. W recenzji pierwszego tomu, Szeptuchy, pisałam, że akcja rozwija się stopniowo - tu z kolei napięcie narasta z każdą stroną.
Co do bohaterów, to poza samą Gosią i Mieszkiem jeszcze mocniej polubiłam Babę Jagę, nawet do Mszczuja zapałałam sympatią! Te dwie osoby tak różne, a jednocześnie bardzo podobne znalazły miejsce w moim sercu. Jeśli w pierwszym tomie niespecjalnie przypadli Ci do gustu, to musisz poznać Noc Kupały, bo tu autorka uchyla czytelnikom rąbka tajemnicy i historii.
Fabuła jest oczywiście oceniona przeze mnie na wielki plus. Jestem fanką nie tylko Gosi, ale i mitologii słowiańskiej, której jest tu dużo. Mam nadzieję, że pomimo wydarzeń z tej książki w kolejnych dwóch tomach - Żercy i Przesileniu, tej mitologii będzie równie dużo.
Serię oczywiście polecam fanom mitologii, a także naturalnych metod leczenia(!), bo i tego jest w stanie nauczyć nas Baba Jaga. O fanach pani Miszczuk już nie wspominam, bo jestem pewna, że każda z tych osób jeśli już nie zna tej serii, to w najbliższej przyszłości po nią sięgnie!
Tytuł oryginału: Noc Kupały
Autorka: Katarzyna Berenika Miszczuk
Wydawnictwo: W. A. B.
Seria: Kwiat paproci (#2)
Liczba stron: 416
Moja ocena: 8/10
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu!
Naprawdę taka dobra? To ja chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podobała :)
Usuń