Zawsze, kiedy stary rok się kończy, a nowy zaczyna każdy ma w głowie jakieś plany postanowienia, których będzie starał się dotrzymać.
Krótkie podsumowanie tego roku: był naprawdę dobry. Blog znacznie się rozwinął, Was również nie mało przybyło co mnie bardzo cieszy. Z tego co słyszałam moje recenzje również się poprawiły i coraz bardziej udoskonalam mój styl pisania, co mnie bardzo cieszy, bo do tego właśnie dążę.
W tym roku miałam również okazję pojechać na warszawskie i krakowskie Targi Książki z czego jestem bardzo zadowolona. Poznałam i spotkałam w końcu na żywo mnóstwo ciekawych blogerek, które na miejscu pokochałam. Również cieszę się z cudownych książek, które zakupiłam.
Teraz czas na wyższą matematykę (uciekajcie póki można!).
Jak liczyłam w ciągu 2014r. przeczytałam aż 150 książek co jest bardzo, ale to bardzo dobrym wynikiem bo nie mam pojęcia kiedy ja znalazłam na to czas. Wynik jest bardzo zbliżony do roku poprzedniego (wtedy było tylko 6 książek więcej) z czego jestem bardzo zadowolona.
O najlepszych książkach już napisałam, a o najgorszych nie będę pisać.
W zeszłym roku trochę zamiast pisania recenzji i czytania siedziało się na zalukaj lub w kinie i oglądało filmy. W tym roku powstało tylko kilka recenzji filmów (2x Filmoteka, troszkę o Gwiazd naszych wina i Kamieniach na szaniec) i w nowym roku zamierzam to nadrobić, ale wszystko po kolei, bo na wszystko przyjdzie pora.
Plany na nowy rok:
*kontynuowanie cyklu Filmoteka i może w końcu zdeterminuję się i zacznę nowy cykl, na który pomysł chodzi mi już od dawna
*więcej stosików
*więcej recenzji
*więcej rozmów między mną a Wami (może jakiś cykl?)
*więcej uśmiechu
Na koniec chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierają mnie w blogowaniu. I rodzince, która często podrzuca nowe pozycje, przyjaciółkom, które są dla mnie skarbem i prawdziwą opoką, mojej kochanej Juleczce oraz Magdzie, z którymi zawsze mogę porozmawiać o wszystkim i o niczym, nie tylko książkach, ale też się trochę pozwierzać i pożalić. Dziękuję, że jesteście! ♥
150 książek to naprawdę świetny wynik :)
OdpowiedzUsuńhttp://jadgusia.blogspot.com/
Dziękuję! :)
UsuńSwojego książkowego wyniku nie sumowałam, bo mi się po prostu nie chciało. Dla mnie nie jest ważne ile przeczytałam ksiazek, tylko co zostawiły one w moim sercu. I życze Ci wszystkiego dobrego nie tylko pod względem bloga w 2015 roku.
OdpowiedzUsuńCo prawda to prawda, bo nie liczy się ilość, a jakość ale patrząc wstecz na zrecenzowane książki nie były one ani katastrofalne ani nic z tych rzeczy i większość była na tyle cudowna, że zapisały się w moim sercu i pamięci na dość długo. :)
UsuńDziękuję i wzajemnie życzę samych sukcesów! :)