Autor: Tahereh Mafi
Tom: 2
Seria: Dotyk Julii
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 437
Ocena: 9/10
W związku z niewielkimi spojlerami osoby, które nie zapoznały się z książką "Dotyk Julii" lub jej recenzją proszone są o pominięcie pierwszego akapitu!
„-Uwielbiam, kiedy
wymawiasz moje imię-mówi. –Nawet nie wiem dlaczego.
-Warner to nie jest twoje imię- zauważam. –Masz na imię Aaron.
Jego uśmiech rozszerza się, jest taki szeroki.
-Boże, uwielbiam to.
-Swoje imię.
-Tylko wtedy, kiedy ty je wymawiasz.
-Aaron? Czy Warner?
Jego oczy zamykają się. Opiera głowę o ścianę. Dołeczki.”
-Warner to nie jest twoje imię- zauważam. –Masz na imię Aaron.
Jego uśmiech rozszerza się, jest taki szeroki.
-Boże, uwielbiam to.
-Swoje imię.
-Tylko wtedy, kiedy ty je wymawiasz.
-Aaron? Czy Warner?
Jego oczy zamykają się. Opiera głowę o ścianę. Dołeczki.”
Kiedy Adam z Julią uciekli z Komitetu Odnowy zostaje za nimi
wysłany pościg. Muszą uciekać, a schronienia wpierw szukają w domu Adama, gdzie
mieszka jego młodszy brat- James.
Znajduje ich tam Kenji- przyjaciel Adama z Komitetu, który prowadzi ich
do schronu, czyli Punktu Omega. Punkt Omega jest tzw. przystanią dla ludzi o
szczególnych zdolnościach. W odpowiedzi na wasze pytania: Nie, Julia nie jest jedyną
osobą, która ma MOC. Istnieje podziemny świat pełen takich ludzi, jak ona. No…
może nie koniecznie z tą samą zdolnością (zabijanie dotykiem), ale równie
niezwykłych. Na pozór szczęśliwe życie
zakochanych zmienia się, gdy dziewczyna poznaje sekret Adama, który zadecyduje
o ich dalsze przyszłości… Wkład ma w to
także Warner, który niespodziewanie stawia się w Punkcie Omega. Jak potoczą się
dalsze losy Julii, Adama i Aarona (Warnera)? Mogę zdradzić, że relacje Julii z Warnerem są zaskakująco dobre, bo przecież ona go wcześniej postrzeliła.
W "Sekrecie..." Tahereh Mafi bardziej przyłożyła się do tego, żebyśmy poznali kilka tajemnic Aarona, a przede wszystkim skupiła się też na bohaterach drugoplanowych. Każdego opisała z osobna, więc już nie mylą się, nie są tacy pospolici, jak w "Dotyku..."
W tej części również, jednak ku mojemu wielkiemu zawodowi coraz rzadziej, występują s k r e ś l e n i a <3 Nie mam pojęcia czemu, ale bardzo je lubię :) Wtedy lepiej poznajemy Julię, coś o czym nawet nie powinna myśleć, jej złość, frustrację, nienawiść i wszystkie inne silne emocje, które targały nią, co jest bardzo pomysłowe. Pani Mafi, daję okejkę :D
W tym, tak jak i w poprzednim tomie cieszę się, że to właśnie Tahereh Mafi jest ich autorką. Jej cudowny styl, kompozycja, cała fabuła- wszystko jest świetne <3 Jak można tak świetnie pisać i mieć taką cudną wyobraźnię? No jak?
Porównując oba tomy ten wydaje mi się odrobinkę gorszy, ale i zarazem bardziej rozwinięty. Szczerze mówiąc pisząc mówiąc (xD) w tym tomie bohaterowie byli bardziej opisani, ale zdarzenia z "Dotyku Julii" bardziej mi się podobały, chociaż może Warner w "Sekrecie Julii"... *.* (ale chyba tylko na początku, hmm... nie, jednak całkiem :) ).
Co myślicie o tej książce/serii? Czytaliście, a może dopiero zastanawiacie się nad kupnem/pożyczeniem?
Pozdrawiam cieplutko:*
Kasia
A tak na koniec jeden z moich ulubionych cytatów:
W "Sekrecie..." Tahereh Mafi bardziej przyłożyła się do tego, żebyśmy poznali kilka tajemnic Aarona, a przede wszystkim skupiła się też na bohaterach drugoplanowych. Każdego opisała z osobna, więc już nie mylą się, nie są tacy pospolici, jak w "Dotyku..."
„Nie musimy nic robić, żeby umrzeć. Możemy przez całe życie ukrywać się w komórce pod schodami, a śmierć i tak nas znajdzie. Zjawi się ubrana w pelerynę niewidkę, machnie czarodziejską różdżką i strzepnie nas z tego świata, kiedy będziemy się tego najmniej spodziewali. Wymaże wszystkie ślady naszego istnienia na ziemi i wszystko to zrobi za darmo. Nie poprosi o nic w zamian. Ukłoni się na naszym pogrzebie, przyjmie wyrazy uznania za dobrze wykonaną robotę i zniknie.”
W tym, tak jak i w poprzednim tomie cieszę się, że to właśnie Tahereh Mafi jest ich autorką. Jej cudowny styl, kompozycja, cała fabuła- wszystko jest świetne <3 Jak można tak świetnie pisać i mieć taką cudną wyobraźnię? No jak?
„Piekło jest puste, wszystkie diabły są tu.”
Co myślicie o tej książce/serii? Czytaliście, a może dopiero zastanawiacie się nad kupnem/pożyczeniem?
Pozdrawiam cieplutko:*
Kasia
A tak na koniec jeden z moich ulubionych cytatów:
„Warner zaczyna się śmiać, głośno, serdecznie. Kręci głową. Uśmiecha się w sposób, jaki widziałam u niego tylko raz. Patrzy na mnie, jakbym była najsłodszą rzeczą, jaką miał w życiu zjeść.”
Uwielbiam całą ta serię! Pani Mafi kompletnie mną zawładnęła ;)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Mimo, że mam jeszcze dziesiąt książek do przeczytania, to i tak raz po raz czytam tą serię... Pani Mafi, jeśli pani kiedykolwiek to przeczyta, to niech pani wie, że KOCHAM pani serię :)
UsuńPozdrawiam cieplutko :)
Nieczęsto zdarza mi się sięgnąć po książkę dla młodzieży, ale ta seria naprawdę mi się podobała (chociaż pierwszą część oceniam jako nieco słabszą od dwóch pozostałych). Warto sięgnąć choćby dla relaksu ;).
OdpowiedzUsuń