piątek, 23 grudnia 2022

589. Umrzeć na swoich zasadach

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover
 

W 2016 roku w Kanadzie zmieniono prawo medyczne i zalegalizowano nową gałąź: medycznie wspomaganą śmierć (MAiD - Medical Assistance in Dying). Dr Stephanie Green postanowiła wówczas zrezygnować z wieloletniej praktyki rodzinnej i położniczej, by rozpocząć nowo powstałą specjalizację. W swoim reportażu opisuje pierwszy rok nowej pracy, ale i historie, przez które zaczynamy rozumieć motywację jej pacjentów. 

Zastanawialiście się kiedyś, czy zdecydowalibyście się na świadome zakończenie życia? Na przykład po wielu latach wyniszczającej choroby, by nie być ciężarem dla swoich bliskich? Albo gdy do tej pory byliście aktywni na każdej płaszczyźnie życia i nagle zostaliście przykuci do szpitalnego łóżka, a największą aktywnością jest wyjście do toalety w asyście pielęgniarki? 

Mnie osobiście nieraz nachodzą takie myśli, jednak obecnie nie muszę podejmować takiego wyboru. Nie sprzyja temu ani sytuacja życiowa, bo jestem tak naprawdę ledwie za progiem dorosłości, ani polskie prawo, bo przecież w kodeksie karnym mamy penalizację eutanazji (w art. 150). Przy obecnym stanie prawnym nie ma nawet szans na nowelizację kodeksu podobną do tej z Kanady. Ale myśli pozostają. 

Dr Stefanie Green w "Umrzeć na swoich zasadach" w sposób rzeczowy opisuje relacje zarówno ze swojej pracy w praktyce, jak i psychicznego przygotowania się do niej. Opowiada również o relacjach innego personelu medycznego, podzielającego lub nie jej zdanie i wybór profesji. Wreszcie, dzieli się historiami pacjentów i ich bliskich, którzy zdecydowali się na odejście z tego świata, bo nie chcą dalej egzystować jako źródło problemów dla swoich rodzin. Historie lamią serce i pogłębiają refleksje na temat tego, czy za kilkadziesiąt lat nie stanęłabym przed podobną decyzją. 

Autorka w swoim miejscu pracy jest nie tylko lekarzem, podejmującym świadome kroki i pozostającym przy odchodzących w ostatnich chwilach ich życia. Jest również milczącym świadkiem, przy którym rozgrywają się dramaty rodzinne, bądź wieloletnie małżeństwa decydują się (tymczasowo) rozstać. Nie narzuca nam zdania, że jedynym wyjściem pod koniec życia jest medycznie wspomagana śmierć. Green pokazuje nam, że ta decyzja, podejmowana świadomie i przemyślanie, jest tak naprawdę decyzją o tym, jak żyjemy i jak żyliśmy. Ten reportaż okazał się fenomenalną lekturą o życiu i śmierci, z naciskiem na to pierwsze. Historie osób, które zwróciły się o pomoc do dr Green nie są łatwe, szczególnie gdy opowiadają o tym, jak dobrze żyło im się przed nadejściem choroby. Nie była to prosta i przystępna lektura, musiałam ją wielokrotnie dawkować, szczególnie mając w pamięci widok bliskich w szpitalach. Mimo tego, będę ją polecać, bo może nasze prawo kiedyś się zmieni. A wtedy wiele osób stanie przed wyborem świadomego odejścia lub przeżycia i ten tytuł może rozwiązać kilka problemów.  


Tytuł oryginału: This is Assisted Dying

Autorka: Stefanie Green

Wydawnictwo: MOVA

Liczba stron: 390

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję księgarni TaniaKsiazka.pl!

I Współpraca recenzencką z księgarnią I #bloggujezTK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...