590. Only mostly devastated. Prawie w totalnej rozsypce

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover

Will wydaje się być dla Olliego ideałem. Przystojny, życzliwy, chętny do rozmów o uczuciach, a jego jedyną wadą jest to, że znika, nim Ollie zdąży się nim nacieszyć. Ollie ma na głowie przeprowadzkę, opiekę nad dziećmi chorej cioci i wejście do nowej szkoły, a i tak tęskni za Willem. Willem, którego w tej szkole spotyka, a który nijak nie przypomina swojej wakacyjnej wersji. Na szczęście Ollie wie, że nie warto tęsknić za kimś, kto nie jest gotowy na związek. Nawet jeśli przez intensywność uczuć pozostawi Cię w prawie totalnej rozsypce. 

"Only mostly devastated" to moje pierwsze spotkanie z piórem pani Gonzales, ale zdecydowanie nie ostatnie. Książka jest lekko napisana, mimo trudnych wątków, jakie zostały powite na jej kartach. Jest jednocześnie lekka i przybijająca, szczęśliwa i wywołująca łzy. 

Niewiele jest książek, w trakcie których brakuje mi tchu z powstrzymywania płaczu, szczególnie gdy akcja dzieje się w moment. Przy lekturze tej książki ani się nie obejrzałam, a musiałam naprędce szukać chusteczek, bo przybiła mnie w kilku zdaniach. Szczerze mówiąc nie spodziewam się, że tak proste zdania we mnie uderzą, a jednak udało im się do mnie trafić. 

Całą historię poznajemy z perspektywy Olliego, który jak każdy osiemnastolatek, ma prawo do pomyłek. Nie zawsze poprawnie odbiera działania i intencje innych, ale prezentuje pewną umiejętność przyznania się do błędu i wybrania większego dobra, kosztem własnych zachcianek, co jest piękne. To jeden z tych bohaterów, których chciałabym mieć u swojego boku, gdy przedzierałam się przez dobijające psychicznie liceum. Ollie potrafi zarówno rozbawić, podnieść na duchu, jak i zmotywować do działania, przez co jestem zachwycona jego osobą od pierwszych stron. 

Gonzales zaprezentowała nam historię, w której uczucia grają główne skrzypce. Nie tylko te między Olliem a Willem, ale i w rodzinach, pomiędzy przyjaciółmi. Bez emocji bylibyśmy pustymi skorupami, co nie byłoby takie złe, w momentach, gdy naszym bliskim dzieje się krzywda. Autorka pokazuje nam jak radzić sobie z narastającą złością i smutkiem, ale również to, by nie zamykać się na te emocje. One muszą mieć ujście. 

"Only mostly devastated" to idealna książka dla młodzieży ukazująca, że prawdziwe życie nie jest cukierkowe. Często wymaga od nas poświęceń, a najłatwiejsze rozwiązania nie są podane na srebrnej tacy, jednak musimy uczyć się sobie z tym radzić. Jest to historia zaskakująco zabawna, a jednocześnie rozdzierająca serce i wymuszająca na odbiorach głębsze refleksje na temat kruchości życia i (nie)stałości uczuć. Czy warto zaprzątać sobie głowę kimś, kto ma nas za gorszych, bądź wstydzi się własnych uczuć? Sprawdźcie sami jak odpowiedział na te pytania Ollie!

Tytuł oryginału: Only mostly devastated

Autorka: Sophie Gonzales

Wydawnictwo: Young

Liczba stron: 352

Moja ocena: 9/10

Za egzemplarz dziękuję TaniaKsiazka.pl! 

I Współpraca recenzencka z księgarnią I #bloggujezTK