poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Podsumowanie kwietnia!

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek

Ostatnia prosta do matury...

Przeczytane:
1. Krew świętego - Sebastian de Castell (608 stron)
2. Muza koszmarów - Laini Taylor (480 stron)
3. Słodki drań - Vi Keeland, Penelope Ward (296 stron)
4. Ósmy dzień tygodnia - Marek Hłasko (120 stron)
5. Wybór opowiadań - Marek Hłasko (220 stron)
6. Ilias - Małgorzata Falkowska (336 stron)
7. Śmierć w blasku fleszy - Alek Rogoziński (304 strony)
8. Jak poderwać drania. Sebastian - Sara Ney (360 stron)
9. Pani Bovary - Gustaw Flaubert (418 stron)
10. Śmiały podryw - Scarlett Cole (352 strony)
11. Jak poderwać drania. Ezekiel - Sara Ney (424 strony)
12. Pan Tadeusz - Adam Mickiewicz (386 stron) - re-read
13. Zbuntowany dziedzic- Vi Keeland, Penelope Ward (272 strony)
14. Wymazać siebie - Garrard Conley (352 strony)

Liczba stron: 4 928
Dziennie: 164

Obejrzane:
a) seriale:
1. DARK - 3 odcinki
2. Chyłka - 3 odcinki

Kwiecień?
Ten miesiąc minął mi zdecydowanie za szybko, głównie przez wolne spowodowane strajkiem nauczycieli. Uczyłam się dużo, a czas do matury płynął niesamowicie szybko. Na koniec miesiąca zupełnie straciłam ochotę na czytanie, więc postów było nieco mniej i takie stan rzeczy pewnie utrzyma się też do końca matur. Przez większość miesiąca czytanie szło mi dobrze, chociaż starałam się zabierać za książki dopiero po przerobieniu zaplanowanego materiału na dany dzień. Recenzje kilku pozycji mogliście już poznać, a o pozostałych napiszę w maju. Przeczytałam też kilka ostatnich lektur - Ósmy dzień tygodnia i Wybór opowiadań Hłaski, Panią Bovary Flauberta, a także przypomniałam sobie Pana Tadeusza.
Swojego postanowienia związanego z serialami nie udało mi się dotrzymać, ale specjalnie nie żałuję. Z koleżanką dokończyłyśmy zaczęty jeszcze w wakacje DARK i cieszę się, że mam to z głowy, chociaż wciąż się zastanawiam czy sięgać po drugi sezon, gdy już wyjdzie. To był naprawdę dziwny serial i trzeba się na nim dobrze skupiać. Chyłkę zaś oglądam co tydzień z mamą, więc nie mogłam sobie jej odpuścić. Czekam do końca sezonu, żeby zdecydować, którą Chyłkę wolę bardziej - książkową, czy w serialu. Póki co, będąc po pięciu odcinkach, skłaniam się ku wersji książkowej.


Maj?
W maju oczywiście na pierwszym planie będzie matura. Niestety moje egzaminy trwają prawie przez cały miesiąc, więc moja aktywność tu może być mniejsza niż w ostatnim czasie. Jeszcze nie wiem co będzie później, możliwe, że uda mi się znaleźć pracę na wakacje, a jeśli nie, to pewnie możecie się spodziewać większej ilości postów. Wszystko wyjdzie w praniu ;)

Tymczasem piszcie jak Wam minął kwiecień i co planujecie przeczytać lub obejrzeć w maju!

10 komentarzy:

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...