piątek, 5 kwietnia 2019

434. Słodki drań

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek

Aubrey właśnie zakończyła związek . Ze swoim złamanym sercem, zapakowanym po dach autem i parszywym humorem wyruszyła w drugą podróż na drugi koniec kraju, by rozpocząć nową pracę, a tym samym nowe życie. Na małej stacji benzynowej poznaje Chance'a, z którym zmuszona jest kontynuować podróż przez przebitą oponę, której sama nie potrafiłaby zmienić. Arogancki przystojniak okazuje się być ciekawym kompanem podróży, jednak kiedy zaczyna się robić goręcej chłopak znika...

Czytając "Słodkiego drania" po raz pierwszy zetknęłam się z duetem Keeland i Ward, o którym słyszałam dużo dobrego. Jestem z tego powodu zadowolona, bo ten duet nie ma sobie równych. Ilość humoru w tej książce jest rozbrajająca, a to nie jedyna jej zaleta!

Książka nie jest długa, a przy tym napisana w prosty i przez większość czasu żartobliwy sposób, więc czytaj się ją błyskawicznie. Przeczytałam ją w raptem dwie godzinki i od razu zaczęłam żałować, że nie mam na podorędziu innej powieści tych autorek.

Losy bohaterów zdecydowanie mnie urzekły. Książka była dość schematyczna, ale pomysł na fabułę, a szczególnie relacja między bohaterami była na tyle ciekawie rozbudowana, że historię pochłaniałam nie zauważając jej mankamentów. Było kilka sytuacji, które wywołały u mnie większe emocje, zarówno pozytywne, jak i negatywne, przez co "Słodkiego drania" z pewnością będę dłuższy czas pamiętać.

Jeśli potrzebujecie chwili wytchnienia od codziennych zmartwień i chcecie poznać Chance i tajemniczego Pixiego, to "Słodki drań" będzie strzałem w dziesiątkę. Książka nie składa się jedynie z pozytywnych momentów, jednak w ogólnym rozrachunku napawa optymizmem i jeśli pozostałe książki tych autorek są równie pogodne, to mój portfel chyba niedługo ucierpi!

Tytuł oryginału: Cocky Bastard
Autorki: Vi Keeland, Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio
Liczba stron: 296
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję Wydawnictwu!

12 komentarzy:

  1. Dawno nie czytałam podobnej powieści, więc może będę miała na uwadze ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam tej książki i raczej nie sięgnę, nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Staram się coraz mniej sięgać po książki z panami i gołymi klatami na okładce, bo już mało kiedy jestem z takiej zadowolona. Jakbym czytałam w kółko to samo tylko imiona zmienione. Więc raczej nie sięgnę. )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem o co może chodzić, chociaż tutaj nie do końca historia jest podobna do innych ze względu np. na bohatera Pixiego :D

      Usuń
  4. Lektura jeszcze przede mną :) Autorkę lubię i myślę, że ta książka od niej również mi się spodoba :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj nie.... może dla młodszej siostry,ja zdecydowanie okres szaleństw za draniami mam za sobą

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. No, ja tam już dawno wiem, że Ci się spodobała u to dobrze, bo Ci ją chwaliłam! :D

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...