środa, 31 maja 2017
Podsumowanie maja!
Maj minął mi bardzo szybko, prawdopodobnie ze względu na dużo wolnego - w tym roku jeszcze dziękuję maturzystom!
Przeczytałam:
1. Świętoszek - Molier (186 stron)
2. Wszystkie twoje marzenia - Agata Czykierda-Grabowska (384 strony)
3. Marlene - Hanni Munzer (552 strony)
4. Nic do stracenia. Początek - Kirsty Moseley (464 strony)
5. #WstydzSię! - Jon Ronson (336 stron)
6. Potop. Tom 1 - Henryk Sienkiewicz (386 stron)
7. Tajemnica zamku - Krystyna Mirek (356 stron)
8. Potop. Tom 2 - Henryk Sienkiewicz (480 stron)
9. Potop. Tom 3 - Henryk Sienkiewicz (334 stron)
10. Lirogon - Cecelia Ahern (448 stron)
11. Cela - Jonas Winner (400 stron)
Łącznie: 4 326
Dziennie: 139
Co w maju?
Maj był bardzo intensywny pod względem nauki, ale starałam się również odrobić nieco wynik czytelniczy z kwietnia. Nie wszystko wyszło tak, jak miało, ale mimo tego jestem zadowolona. Starałam się nieco nadrobić recenzje książek, które przeczytałam w ostatnim czasie. Oprócz recenzji opublikowanych na blogu, ukazały się też na stronie merlin.pl ("Dziewczyna, którą kochałeś").
Obejrzane:
1. The Vampire Diares (serial) - 40 odcinków
2. Arrow (serial) - 2 odcinki
3. The Originals (serial) - 11 odcinków
4. Skam (serial) - 6 odcinków
5. Supernatural (serial) - 1 odcinek
6. Unfriended (film)
7. Lucyfer (serial) - 2 odcinki
Udało mi się obejrzeć tylko jeden film z listy, jednak zamiast filmów zrobiłam spory przeskok w serialach.
Co w czerwcu?
Nareszcie koniec roku, jednak żeby to nastąpiło trzeba napisać ostatnie sprawdziany, oddać zeszyty do sprawdzenia etc. Ciężko jest się uczyć, kiedy jest tak ładna pogoda, ale pociesza mnie myśl, że coraz bliżej wakacji. Dodatkowo na sam koniec czerwca przyjeżdża z zza granicy babcia, której nie widziałam kilka lat, więc nie mogę się doczekać!
Jeszcze przed ostatnim powtarzaniem materiału na jutro i kolejne dni biorę się za pisanie postów, żeby na blogu nie świeciła pustka...
Jak Wam minął ten miesiąc? :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak zwykle pracuś ciebie, blado przy Tobie wypadam :D
OdpowiedzUsuńJaki tam pracuś :D Teraz czytam jedynie w wolnych chwilach, na luźniejszych lekcjach.
UsuńAle wspaniałe wyniki! Zazdroszczę szczególnie czasu przeznaczonego na filmy i seriale, bo ja przy małym dziecku nie mam go wcale, a tyle nowych produkcji powstaje...
OdpowiedzUsuńAle za to jest obok taka mała kochana istotka! <3 Ja od kiedy mam psiaka również mam mniej czasu (spacerki, zabawa, czesanie) ale oczywiście on zajmuje nieporównywalnie mniej czasu, niż maluch. ;)
UsuńRównież przeczytałam 11 książek :D Piąteczka!
OdpowiedzUsuńSzybko połknęłaś "Potop" - ja tą powieść męczyłam niemiłosiernie.
Powodzenia w ostatnich tygodniach szkoły!
houseofreaders.blogspot.com
h5! <3
UsuńByłam zmuszona do szybkiego przeczytania... ;) Dziękuję bardzo!