sobota, 8 marca 2014
50. Mały Książę
Z książka zapoznałam się na lekcji języka polskiego. Wszyscy zaczęli od razu swoje jęczenie i zawodzenie typu : Och, nie ! Nie chcę jej czytać itp. W mojej klasie ( albo nawet szkole, czy mieście) jestem jedyną osobą, która większość lektur lubi i chętnie je czyta. Wszystkim wydaje się to dziwne, ale ze mną już tak jest od zawsze. "Plastusiowy pamiętnik", "Dzieci z Bullerbyn", czy "Pies, który jeździł koleją" (płakałam przy nim) sprawiły, że polubiłam czytanie, więc wiele im zawdzięczam.
"Mały Książę" to cudowna i <niestety> bardzo krótka książeczka opowiadająca o przygodach chłopca, który podróżuje po planetach w celu znalezienia przyjaciela.
Tytułowy bohater na swojej planecie posiada różę, którą oswoił. Niestety jest ona bardzo kapryśna, na tyle, że został zmuszony do jej opuszczenia. Podczas swoich podróży poznaje wiele osób, dzięki którym poznaje cechy prawdziwej przyjaźni.
W trakcie pobytu na Ziemi poznaje Pilota, z którym przez 8 dni dużo rozmawia na temat przyjaźni, swojej róży i oswojenia. Pilot bardzo się zaprzyjaźnia z chłopcem, lecz niestety długa znajomość nie jest im dana.
Prawdziwa opowieść o poszukiwaniu przyjaźni, w którą wczuje się każdy czytelnik. Książka już od pierwszej strony bardzo przypadła mi do gustu. Czytałam ją w trudnych dla mnie chwilach,a według genezy napisana została w celu pocieszenia przyjaciela autora i szczerze przyznam, że mnie na pewno pocieszyła i przede wszystkim rozbawiła i zmusiła do refleksji nad jej sensem.
Autor naprawdę świetnie opracował wszystkie detale książki : zdania, czy bohaterów. Kwestie bohaterów były naprawdę ciekawie dobrane, szczególnie zwierzęce, na tyle, by można było wyobrazić sobie tamte zdarzenia.
Każdy rozdział zakończony był również trafnym podsumowaniem, zawsze w wykonaniu Małego Księcia.
Jeszcze tylko dwa słowa o bohaterach :
Mały Książę : mały chłopiec, zagubiony w świecie, poszukujący prawdziwej przyjaźni. Od razu wkradł mi się do serca i raczej na długo tam pozostanie.
Róża : dumna, próżna. Jej postać wiele wniosła do opowieści, przede wszystkim do życia chłopca i na jej przykładzie możemy zobaczyć, że każdy ma prawo do przyjaźni, nie zależnie od swojego zachowania.
Pilot : jako dziecko rysował, ale zaprzestał tego pod presją ze strony rodziny. Pomimo, że z chłopcem, na pustyni spędził tylko osiem dni poczuł do niego wielką sympatię i trudno mu było się z nim rozstać.
Książka bardzo mi się spodobała, a przy końcu w moich oczach pojawiły się łzy. Jest to nie tylko genialna książka, ale też poradnik prawdziwej przyjaźni, tylko wskazówki podane są w tekście, zamiast punktów.
Szczerze zachęcam i proszę wszystkich zainteresowanych o przeczytanie jej samemu i oczywiście jakiemuś, najlepiej młodszemu rodzeństwo, ewentualnie dzieciom, ponieważ naprawdę warto.
Mam nadzieję, że osoby, które się z nią już zapoznały wcześniej mają podobne odczucia wobec książki i również ją polecają.
Serdecznie pozdrawiam wszystkich i zapraszam do częstego zaglądania tu na bloga i na Fanpage na Fb.
Kaśka ♥
Wyzwania : Z półki 2014, Rekord 2014, Przeczytam tyle ile mam wzrostu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Też ostatnio mięliśmy tę książkę jako lekturę ^^ "Mały Książę" to dla mnie przede wszystkim skarbnica cytatów. Praktycznie co stronę można znaleźć jakąś złotą myśl. Nie wiem jak Ty, ale ja zakochałam się w słowach: "A ponieważ nie ma magazynów z przyjaciółmi, więc ludzie nie mają przyjaciół.". Kocham tę malutką książeczkę :) Uwielbiam Małego Księcia, który nigdy nie porzucał raz postanowionego pytania. Jego podróż między planetami i Róża z Barankiem są znane wszystkim i to nie bez powodu. Sama zajrzę do niej jeszcze nie raz ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Moim zadaniem po przeczytaniu lektury było uzupełnić dzienniczek lektur, czyli między innymi wypisać najlepsze cytaty. Ja nie mogłam wybrać i podzielić na lepsze/gorsze, więc wypisałam wszystkie jakie tylko znalazłam, a ten cytat był chyba 3 w kolejności. Masz rację jest tam mnóstwo cytatów, złotych myśli czy aforyzmów, a ludzie powinni się do nie których zacząć stosować :)
UsuńMam nadzieję, że będziesz do książki zaglądać tak często, jak ja :) w planach mam oczywiście jej kupno .
Pozdrawiam cieplutko :)
Całkowicie uwielbiam Małego Księcia!
OdpowiedzUsuńCałkowicie podzielam twoje zdanie :)
UsuńBardzo mi się ta książka podobała, czytałam ją w gimnazjum :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem w gimnazjum i się normalnie zdziwiłam, że tak późno tą książeczkę omawiamy. Później dotarło do mnie, ze niektórzy dopiero teraz zaczynają rozumieć jej sens :)
UsuńA książeczka oczywiście cudowna ^^
Czytałam dwa razy Małego księcia i nadal nie mam go dosyć :) Jest to jedna z moich ulubionych książek, bo dzięki niej wyniosłam wiele wartości. Nie powiem, ale końcówka dość mocno mnie wzruszyła...
OdpowiedzUsuńDlatego w przyszłości z chęcią poznałabym inne książki tego autora :D
Ja również chętnie zapoznam się z innymi dziełami autora :D
UsuńJa już kilkakrotnie przeczytałam "Małego Księcia", ale już oddałam, więc trzeba kupić własny tom :)
Miałam tę książkę jako lekturę w tym roku.
OdpowiedzUsuńMożna w niej znaleźć dużo mądrych rzeczy :)
PS Może chciałabyś przeczytać i zrecenzować 'Ocean na końcu drogi'? Bo jestem ciekawa Twojej opinii. :)
ooo z chęcią przeczytam :) Mam nadzieję, że znajdę ją w bibliotece lub księgarni, a jak nie to poszukam na chomikuj, na czytnik ;p
Usuń