599. Zew

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover

 

Mama Rue zawsze była nieco inna. Rozmawiała z roślinami, doskonale czuła się na łonie natury, często pozbywała się ubrań, żeby nie krępowały jej ruchów. Rue wiedziała, że jej mama odstaje od innych rodziców, ale nie zdawał sobie sprawy z tego jak bardzo. Jednak gdy ta mama znika, a w otoczeniu Rue zaczynają pojawiać się dziwne stwory. Do tego jej tato zostaje aresztowany i oskarżony o zabójstwo...

Komiks Holly Black i Teda Naifeha zainteresował mnie tym, że jest czarno-biały. Po wysypie kolorowych historii o zakochanych nastolatkach potrzebowałam odskoczni, więc ta mroczna historia musiała wylądować na mojej półce. 

Chociaż komiks jest króciutki, to przez całą historię czuć niespokojny oddech na karku. Poznawałam tę historię z poczuciem, że Holly Black tym razem połączyła ze sobą kilka gatunków i mimo zmienionej formy, wyszło świetnie. Połączenie literatury młodzieżowej, fantastyki, kryminału a wszystko pod pierzynką czarno-białego komiksu. 

"Zew" to bardzo dobre rozpoczęcie tajemniczej serii, dlatego też nie mogę się doczekać kolejnych tomów. Chociaż ta seria pierwotnie wyszła za granicą w 2008 roku, to zupełnie nie czuć przepaści językowej czy czasowej. Dopóki nie sprawdziłam, byłam przekonana, że to nowinka na rynku wydawniczym! Ale za to znalazłam jeszcze jedną informację - seria liczy trzy tomy, więc pozostaje nam trzymać kciuki, że zostaną szybciutko wydane! 

Kluczową wadą "Zewu" jest to, że jest zdecydowanie za krótki. Spodziewałam się ciekawej historii, bo autorkę znam nie od dziś, ale nie sądziłam, że skończy się tak szybko. Jako fanka książek pani Black, serdecznie polecam poznanie tego komiksu. A jeśli jeszcze nie znacie nic od tej autorki, to najwyższa pora, by się zapoznać!

Tytuł oryginału: The Good Neig

Autorzy: Holly Black, Tad Naifeh

Seria: Mroczne sąsiedztwo (#1)

Wydawnictwo: Jaguar

Liczba stron: 128

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu! 

I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I