|
Czytając "Las na granicy światów" czułam się jakbym ponownie poznawała "Okrutnego księcia", czyli moje pierwsze spotkanie z Holly Black. Ta powieść była równie magiczna, co pierwsza część przygód Jude i Cardana.
Świat przedstawiony jest od pierwszych stron rozbudowywany. Nie jesteśmy wrzuceni na głęboką wodę, tylko autorka sprawnie wprowadza nas w baśniowy klimat historii, choć tu, w przeciwieństwie do trylogii "Okrutny książę" większa część akcji dzieje się w świecie ludzi.
Lekkim i płynnym stylem pisania autorki zachwycałam się już przy poprzednich jej książkach, także tu tylko się powtórzę - Holly Black pisze w taki sposób, że przez książkę płynie się już od pierwszej strony. Akcja również pędzi dość prędko, co jest niestety także minusem, bo książka kończy się za szybko!
Zarówno Hazel, jak i jej brat Ben od pierwszych stron zyskali moją sympatię i mocno ubolewam nad brakiem kontynuacji. Obie postaci powinny dostać szansę rozwinięcia swoich wątków i mam cichą nadzieję, że kiedyś autorka wpadnie na pomysł napisania nowych książek z nimi w rolach głównych. Zdecydowanie jako pierwsza skakałabym pod sufit!
Podsumowując "Las na granicy światów" to magiczna, baśniowa historia z wartą akcją i dobrze zarysowanymi bohaterami, których chce się poznawać! Jeśli czytaliście już tę książkę, to mam nadzieję, że podzielacie moją opinię, a jeśli wciąż jest przed Wami, to serdecznie zachęcam do zapoznania się z twórczością pani Black. Nie będziecie żałować!
Tytuł oryginału: The Darkest Part of The Forest
Autorka: Holly Black
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 400
Moja ocena: 9/10
Za ebooka dziękuję Wydawnictwu!
Właśnie zabieram się za lekturę tej książki i mam nadzieję, że również pozytywnie mnie zaskoczy :)
OdpowiedzUsuńOby się udało!
UsuńKoniecznie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszę się!
Usuń