Autor: Rick Riordan
Tom: 1
Seria: Olimpijscy Herosi
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 514
*Uwaga! Recenzja może zawierać śladowe ilości spojlerów, więc osoby, które nie czytały "Zagubionego herosa" narażone są na ryzyko poznania pewnych fragmentów, które w książce są elementem zaskoczenia. Z góry zabraniam takim osobom czytania pierwszych kilku akapitów tego posta.*
„Hedge zacisnął szczęki. - Może rąbnę ich tylko raz, co? - Nie. - Pójdźmy na kompromis, dobra? Najpierw ich zabije, a jeśli okaże się, że nie byli naszymi wrogami, przeproszę. - Nie! - No dobra. - Trener Hadge opuścił pałkę.”
Z twórczością Ricka Riordana spotkałam się po raz pierwszy, dzięki książce Złodziej pioruna z serii "Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy". Książka bardzo mi się podobała, więc stwierdziłam, że kolejna seria tego autora również musi być dobra. Również skusiłam się na tą serię, gdyż autorze cały czas jest głośno, a jego fani rozsiani po całym świecie atakują internet komentarzami i postami na temat jego książek (i mają rację!).
"Zagubiony heros" to opowieść o trójce półbogów, którzy krótko po przybyciu do Obozu Herosów wyruszają na misję mającą na celu odnalezienie domu, w którym uwięziona jest pewna bogini.
Jason wziął się tak naprawdę znikąd. Junona odebrała mu wszystkie wspomnienia zostawiając nieposkładane i niepasujące strzępki informacji. Chłopak nazywa bogów ich rzymskimi odpowiednikami i nie rozumie znaczenia greckich słów i nie zna miejsc, co jest niepodobne do prawdziwego półboga.
W obozie zaprzyjaźnia się z Piper i Leonem, ale nawet oni nie wiedzą jak mu pomóc. Jak odzyskać pamięć, jeśli nie zna się nawet własnego nazwiska?
Po raz kolejny Riordan mnie nie zawiódł, bo książka okazała się cudowna. Przygody herosów równie zabawne, co niebezpieczne, a ich dialogi rozbrajające mnie, konsekwencją czego był głośny śmiech. Książka jest pełna akcji i niespodziewanych zwrotów akcji. Tym razem w książce występuje trójka głównych bohaterów, o których dowiadujemy się mnóstwa rzeczy, ponieważ ich oczami widziane są poszczególne rozdziały.
Historia wciągnęła mnie na tyle, że ledwo ledwo po skończeniu jej pobiegłam do biblioteki po kolejne dwa tomy, ale niestety nie mogę ich na razie zacząć, bo nauczyciele w mojej szkole umiłowali sobie zadawanie prac domowy już od pierwszych lekcji...
Moim zdaniem historia świetna, a autor ma naprawdę wielki talent. Lubię Riordana, lubię jego książki i mam nadzieję, że będzie ich pisał jak najwięcej (!).
Podobała Wam się książka? Lubicie książki Ricka Riordana?
Pozdrawiam
Kasia
"Zagubiony heros" to opowieść o trójce półbogów, którzy krótko po przybyciu do Obozu Herosów wyruszają na misję mającą na celu odnalezienie domu, w którym uwięziona jest pewna bogini.
Jason wziął się tak naprawdę znikąd. Junona odebrała mu wszystkie wspomnienia zostawiając nieposkładane i niepasujące strzępki informacji. Chłopak nazywa bogów ich rzymskimi odpowiednikami i nie rozumie znaczenia greckich słów i nie zna miejsc, co jest niepodobne do prawdziwego półboga.
W obozie zaprzyjaźnia się z Piper i Leonem, ale nawet oni nie wiedzą jak mu pomóc. Jak odzyskać pamięć, jeśli nie zna się nawet własnego nazwiska?
„- Zabiłem trojańskiego potwora morskiego - ciągnął Jason - Zwaliłem czarny tron Kronosa i udusiłem tytana Kriosa gołymi rękami. A teraz zamierzam zniszczyć ciebie, Porfyrionie, i nakarmić tobą twoje własne wilki.
- Ożeż, koleś - mruknął Leo - Najadłeś się czerwonego mięsa?”
Po raz kolejny Riordan mnie nie zawiódł, bo książka okazała się cudowna. Przygody herosów równie zabawne, co niebezpieczne, a ich dialogi rozbrajające mnie, konsekwencją czego był głośny śmiech. Książka jest pełna akcji i niespodziewanych zwrotów akcji. Tym razem w książce występuje trójka głównych bohaterów, o których dowiadujemy się mnóstwa rzeczy, ponieważ ich oczami widziane są poszczególne rozdziały.
Historia wciągnęła mnie na tyle, że ledwo ledwo po skończeniu jej pobiegłam do biblioteki po kolejne dwa tomy, ale niestety nie mogę ich na razie zacząć, bo nauczyciele w mojej szkole umiłowali sobie zadawanie prac domowy już od pierwszych lekcji...
Moim zdaniem historia świetna, a autor ma naprawdę wielki talent. Lubię Riordana, lubię jego książki i mam nadzieję, że będzie ich pisał jak najwięcej (!).
Podobała Wam się książka? Lubicie książki Ricka Riordana?
Pozdrawiam
Kasia
Moja ocena: 9/10
Może kiedyś się skusze, ale dość wątpliwe - czuje się za stara na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńE tam, przesadzasz. :D W każdym tkwi dziecko tylko trzeba je odkryć. :p
UsuńJeżeli chodzi o twórczosć autora, to podoba mi sie jego styl pisania.
OdpowiedzUsuńKażdy autor ma swój styl, a Rick ma nadzwyczaj świetny.
UsuńNie czytałam jeszcze powieści tego autora, ale to nie znaczy że jest mi nieznany :D Uwielbiam mitologię - zwłaszcza tą grecką - więc na pewno sięgnę i po tą książkę i po serię z Percy Jacksonem ^^
OdpowiedzUsuńMitologia grecka ^^ Gdzieś ty była siostro? :p Zachęcam do obu serii ;)
Usuńoj nie moja tematyka...
OdpowiedzUsuńDlaczego?
Usuńgatunek nie ten... no ale o gustach sie nie dyskutuje;) grunt że sie Tobie podoba:) to najważniejsze:))
UsuńRozumiem. :p Szkoda, że ci się nie podoba, ale faktycznie o gustach się nie dyskutuje.
UsuńA ja niestety książek Riordana nie lubię... Przez "Czerwoną piramidę" nie mogłam przebrnąć, a z kolei pierwsza część o Percym wydała mi się troszkę dla młodszych czytelników...
OdpowiedzUsuń