Naprawdę sierpień już minął? Szkodaa... Strasznie szybko zleciały wakacje, a sierpień w szczególności (a pamiętam jakby było to wczoraj). W czasie wakacji mimo wcześniejszych zapewnień i obietnic czytanie książek zeszło na dalszy plan i nie jestem zadowolona ze swojego wyniku, ale mówi się trudno. W przyszłym roku się poprawię. Przynajmniej taką mam nadzieję.
Garść informacji:
*w sierpniu przeczytałam 10 książek, z czego zrecenzowanych jest 9
*w sumie przeczytałam 3495 stron, czyli ok. 112 dziennie
*najlepsza książka: nie ma jednej, ale są cztery (!):
-Hopeless
-Idealna chemia
-Lawendowy pokój
-Szukając Alaski
*najgorsza książka:
-Zaginiona
*nowych odwiedzin przybyło: 5 216
Mój sierpień, mimo, że ukochany (urodzinowy) miesiąc nie wypadł najlepiej, ale nie martwi mnie to. Kolejne miesiące będą coraz lepsze, nawet pomimo roku szkolnego.
Jak minął Wam ten miesiąc? Dużo przeczytanych książek?
Pozdrawiam
Kasia
PS. Dzisiaj dostałam plan na jutrzejszy dzień... Czy tylko ja chcę się znowu obudzić 1 lipca?
Gratuluję wyników :) Ja przeczytałam tyle, ile zwykle, choć mam zastój czytelniczy trochę, ale na szczęście mija ;)
OdpowiedzUsuńTeraz w roku szkolnym zamiast się uczyć wszystkich do czytania ciągnie, ale co do czego w wakacje to zastój czytelniczy. xD
UsuńJa jestem zadowolona, pomimo braku czasu. Gratuluję wyników!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w dalszym czytaniu, no i mam nadzieję, że będzie teraz więcej czasu. :p Dziękuję :)
UsuńDoskonały wynik! U mnie nieco mniej, a nawet bardzo. Wstyd sie chwalić.
OdpowiedzUsuńDziękuję. :) Każdy wynik jest dobry nie ma się czego wstydzić. :p
Usuń