Stosik #7

Czy nałogowe kupowanie książek to jest choroba? Jeśli tak, to chyba zacznę się leczyć lub kupię większą szafkę, bo już mi się perełki nie mieszczą. Gdzie się nie wybiorę, to zaraz chodzę z milionem siatek i rodzice chyba przestaną mnie ze sobą zabierać na wyjazdy jak tak dalej pójdzie :D

W ostatnim czasie, a konkretnie w ciągu dwóch tygodni nazbierał się u mnie stosik, który prezentuje się tak:

Po lewej stronie zdjęcia znajdują się książki, które wczoraj i przedwczoraj dziadkowie kupili mi na Mazurach "na urodziny", które są za miesiąc :) Pierwszą od góry książeczką jest "Odwet", który wynalazłam na promocji, a że zaciekawił mnie to oczywiście wylądowała w siatce. Razem z nią powędrował "Kryptonim Wenus", za który mam nadzieję szybko się zabrać. 

Wczoraj wracając z Jaśkowa (Mazury) pojechaliśmy na około i wstąpiliśmy do Warszawy, gdzie zahaczyliśmy o Galerię M1, w której jest Matras... Na "Elitę" polowałam od jakiegoś miesiąca i wreszcie udało mi się ją znaleźć <3 Okładkę ma cudowną i jestem pewna, że treść będzie równie udana :) Tak się stało, że niedaleko kasy znajdowała się półeczka, a na niej "Dopóki śpiewa słowik". Siostra mi już od dłuższego czasu wmawiała, że jest bardzo fajna i szkoda, że jej nie czytałam i polegając na jej opinii kolejna książka wylądowała w siatce. Dwie poniżej wyszukał dla mnie dziadek, na takim stoisku i szczerze mówiąc zainteresowały mnie, no bo heloł chodzi o polski, który swoją drogą bardzo lubię. Są to: "Pytania i odpowiedzi. Literatura szkolna" i "Kompendium gimnazjalisty. Język polski". 

Stosik po prawej stronie zajmują w większości książki, które kupiłam w Biedronce :) Patrząc od góry są to: "Bunt Angeliki 1", "Casting na miłość", "Wierna", "Zbuntowana", "Trafny wybór" i "Więzień nieba". Na wszystkie natrafiłam na promocjach, które są bardzo często w Biedronce. Wielu ludzi śmieje się, z Biedronki, a ja tego nie rozumiem, bo są tam fajne produkty i jeszcze fajniejsze książki po bardzo niskich cenach. Jedyną książką, która została pominięta są "Dziwne losy Jane Eyre", które kupiłam w Auchanie za ... 5zł! Może  i mam zadatki (w przyszłości) na typową sknerę, która łazi wyłącznie po promocjach, ale jak szaleć to szaleć, bo książki się same nie kupią :D

Co sądzicie o moim stosiku? Czytaliście może coś/Polecacie?

Lecę czytać, bo troszkę się tego uzbierało ;)

Pozdrawiam,

Kasia