niedziela, 29 maja 2022

558. Monster: Aileen Wuornos

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover
 

Porzucona w wieku czterech lat, gnębiona przez opiekunów, spychana na margines i sprzedająca ciało za papierosy. Zuchwale mordująca mężczyzn. Wreszcie skazana na sześć wyroków śmierci za 6 z 7 popełnionych zbrodni. Stracona przez truciznę. Przedstawiam Wam Aileen "Lee" Wuronos!

Nie od dziś interesują mnie sprawy kryminalne i seryjni zabójcy, a w szczególności motywy ich działań, przeszłość, bo przecież nikt nie rodzi się zły do szpiku kości. Z tego też powodu zwróciłam uwagę na historię Aileen Wuornos, seryjnej morderczyni, która w niecały rok - między 30.11.1989 r. a 19.11.1990 r. - pozbawiła życia siedmiu mężczyzn. 

Zazwyczaj w kontekście seryjnych zabójców mowa jest o mężczyznach. Jeśli już pojawi się jakaś kobieta, to taka, która stosowała truciznę. Aileen nie, ona strzelała i w ten sposób odbierała życie, co jest kolejnym powodem, przez który zainteresowała mnie jej historia. Zastanawiało mnie co spotkało tę kobietę i jak potoczyły się jej losy, że postanowiła zacząć zabijać. 

"Monster: Aileen Wuornos" to reportaż złożony ze słów samej Aileen, jak i dopowiedzi i uzupełnień, przygotowanych przez Christophera Berry-Dee. Pan Berry-Dee jest kryminologiem i autorem wielu dość sławnych książek, na które składają się wywiady z psychopatami czy seryjnymi zabójcami. Sama mam kilka z nich na półce, niektóre już przeczytane i chętnie je polecam wszystkim, którzy chcą spróbować wejść w głowę seryjniakom.

Nie mogę przyznać, że książkę czyta się łatwo, bo bądź co bądź poznajemy w niej niesamowicie trudną historię Wuornos i jej ofiar. Było to jednak ciekawe doświadczenie i warte poświęconego czasu. Autor starał się ułożyć z tego zgrabną historię, którą się czyta jak powieść, ale nie dając zapomnieć odbiorcom, że te śmierci zdarzyły się naprawdę. Moim zdaniem wyszło mu bardzo dobrze, a jednak na koncie mam przeczytane już sporo z gatunku literatury faktu.

Nie jest to duża objętościowo książka, ale głównie przez to, że nie jest ubarwiona niepotrzebnymi dodatkami. Wypowiedzi Aileen również nie zostały ugrzecznione, co jest super, bo po kobiecie, która odebrała siedem żyć nie spodziewam się język na zasadzie "proszę, przepraszam, dziękuję, do widzenia". Dzięki zachowaniu jej rzeczywistych wypowiedzi można odnieść wrażenie, że ją w pewnym stopniu poznaliśmy, choć trudno tu mówić o zrozumieniu jej motywów.

Czy mieliście okazję poznać ten tytuł? Lub inne książki Christophera Berry-Dee?


Tytuł oryginału: Monster: Inside the Mind of Aileen Wuornos

Autorzy: Aileen Wuronos, Christopher Berry-Dee

Wydawnictwo: Mova

Liczba stron: 272

Moja ocena: 7/10

Za egzemplarz serdecznie dziękuję księgani Taniaksiążka.pl!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...