sobota, 1 lutego 2020

Podsumowanie stycznia!

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek

Pierwszy miesiąc nowego roku i pierwsza sesja, hej!


Przeczytane:
1. Masz to we krwi. Morfologia, Hashimoto, cholesterol. Wyniki, diety, wskazówki - Paulina Ihnatowicz, Emilia Ptak (304 strony)
2. Słodki upadek - Tillie Cole (368 stron)
3. Małe Licho i anioł z kamienia - Marta Kisiel (304 strony)

Liczba stron: 976
Dziennie: 31

Obejrzane:
a) seriale:
1. Wiedźmin - 3 odcinki
2, Sex education - 4 odcinki

b) filmy:
1. Jak dogryźć mafii
2. Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa
3. Psy 3. W imię zasad

Styczeń?
Pierwszy tak słaby czytelniczo miesiąc od wielu lat, czyli krótko mówiąc pierwsza sesja mnie pokonała. Jestem w jej trakcie, więc przynajmniej początek lutego będzie wyglądał podobnie, ale sama nie wiem jak i kiedy ten miesiąc minął. Ciągle odsuwałam od siebie książki na rzecz nauki, jednak wydawało mi się, że jeszcze zdążę nieco w styczniu poczytać, by jakoś lepiej zacząć nowy rok. O poradniku "Masz to we krwi..." pisałam Wam pod tym linkiem, o pozostałych dwóch tytułach napiszę pewnie w lutym, gdy znajdzie się czas.
W styczniu udało mi się skończyć Wiedźmina i możliwe, że kiedyś o nim też coś uda mi się napisać, a także zacząć drugi sezon Sex Education, który jak na razie mnie nie porwał. Wyskoczyłam też dwa razy do kina - na Jak zostałem gangsterem, który bardzo polecam i trzecią część Psów, która była dość dobra, choć za dużo pytań pozostało w mojej głowie po seansie. Obejrzałam też Jak dogryźć mafii z Brucem Willisem i ten film również polecam.
Jak widać styczeń był dość mafijny, przynajmniej pod względem filmowym - książkowo skakałam między poradnikiem, romansem a literaturą dla nieco młodszych odbiorców.

Luty?
W lutym kończę sesję i może uda mi się nadrobić zarówno czytanie, jak i seriale czy filmy. Styczeń był trudnym miesiącem, poza sesją miałam masę innych kolokwiów i potrzebuję nieco odpocząć.

Standardowo piszcie jak minął Wam styczeń, jakie macie plany na luty. A może znajdą się tu jacyś studenci, którz również w styczniu nieco zwolnili z czytaniem?

25 komentarzy:

  1. Niestety ile czytamy zależy od naszego czasu i otoczenia...U mnie 8 w styczniu, ale miesiące letnie za to są słabe. Wiedźmina obejrzałam wszystkie odcinki z mężem - wyjątek bo nie oglądam seriali :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie różnie z tym bywa, choć zazwyczaj w zimie z czytaniem było lepiej. Niestety sesja to zmieniła ;) I jak Ci się podobał?

      Usuń
  2. Ja po grudniu raczej przyspieszam z czytaniem, szczególnie, że dostałam ładny stosik pod choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dobrze, że mnie już sesja nie dotyczy :D ale doskonale Cię rozumiem, też musiałam przez to przebrnąć :) powodzenia! :)
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę w końcu zabrać się za drugi sezon "Sex Education". Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatecznie mnie ten serial wciągnął, choć były sceny, które z powodzeniem można było usunąć :)

      Usuń
  5. Niczego z tej listy niestety jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  6. Powodzenia na sesji! Z pewnością się uda!

    OdpowiedzUsuń
  7. Akurat sex education się później bardzo fajnie rozkręca, więc oglądaj dalej :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również musiałam przystopować z czytaniem. W lutym mam ochotę na jakieś seriale i filmy. Powodzenia na studiach! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratuluję, świetny wynik! W natłoku pracy, studiów i codziennych obowiązków ciężko czasem wygospodarować chwilę na czytanie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślę, że książkę powinno się włączać pilotem tak jak telewizor...codziennie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba, że ktoś nie ogląda telewizji wcale ;) A seriale i filmy sporadycznie, zazwyczaj podczas robienia czegoś innego. Ale zgadzam się, regularność jest ważna.

      Usuń
  11. Też było u mnie kiepsko z czytaniem w styczniu przez naukę :/ Powoli nadrbiam :) A jak Ci się podoba serial "Wiedźmin"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że poszła dobrze! "Wiedźminowi" mam nieco do zarzucenia, ale ostatecznie ten serial nie był najgorszy - mocna 6 na 10. Może gdybym znała książki odebrałabym go lepiej, a może jeszcze słabiej ;)

      Usuń
  12. Muszę nadrobić czytanie, ostatnio wcale nie mam na nic czasu

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...