Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek |
Pierwszy miesiąc nowego roku i pierwsza sesja, hej!
Przeczytane:
1. Masz to we krwi. Morfologia, Hashimoto, cholesterol. Wyniki, diety, wskazówki - Paulina Ihnatowicz, Emilia Ptak (304 strony)2. Słodki upadek - Tillie Cole (368 stron)
3. Małe Licho i anioł z kamienia - Marta Kisiel (304 strony)
Liczba stron: 976
Dziennie: 31
Obejrzane:
a) seriale:
1. Wiedźmin - 3 odcinki
2, Sex education - 4 odcinki
b) filmy:
1. Jak dogryźć mafii
2. Jak zostałem gangsterem. Historia prawdziwa
3. Psy 3. W imię zasad
Styczeń?
Pierwszy tak słaby czytelniczo miesiąc od wielu lat, czyli krótko mówiąc pierwsza sesja mnie pokonała. Jestem w jej trakcie, więc przynajmniej początek lutego będzie wyglądał podobnie, ale sama nie wiem jak i kiedy ten miesiąc minął. Ciągle odsuwałam od siebie książki na rzecz nauki, jednak wydawało mi się, że jeszcze zdążę nieco w styczniu poczytać, by jakoś lepiej zacząć nowy rok. O poradniku "Masz to we krwi..." pisałam Wam pod tym linkiem, o pozostałych dwóch tytułach napiszę pewnie w lutym, gdy znajdzie się czas.
W styczniu udało mi się skończyć Wiedźmina i możliwe, że kiedyś o nim też coś uda mi się napisać, a także zacząć drugi sezon Sex Education, który jak na razie mnie nie porwał. Wyskoczyłam też dwa razy do kina - na Jak zostałem gangsterem, który bardzo polecam i trzecią część Psów, która była dość dobra, choć za dużo pytań pozostało w mojej głowie po seansie. Obejrzałam też Jak dogryźć mafii z Brucem Willisem i ten film również polecam.
Jak widać styczeń był dość mafijny, przynajmniej pod względem filmowym - książkowo skakałam między poradnikiem, romansem a literaturą dla nieco młodszych odbiorców.
Luty?
W lutym kończę sesję i może uda mi się nadrobić zarówno czytanie, jak i seriale czy filmy. Styczeń był trudnym miesiącem, poza sesją miałam masę innych kolokwiów i potrzebuję nieco odpocząć.
Standardowo piszcie jak minął Wam styczeń, jakie macie plany na luty. A może znajdą się tu jacyś studenci, którz również w styczniu nieco zwolnili z czytaniem?
Niestety ile czytamy zależy od naszego czasu i otoczenia...U mnie 8 w styczniu, ale miesiące letnie za to są słabe. Wiedźmina obejrzałam wszystkie odcinki z mężem - wyjątek bo nie oglądam seriali :)
OdpowiedzUsuńU mnie różnie z tym bywa, choć zazwyczaj w zimie z czytaniem było lepiej. Niestety sesja to zmieniła ;) I jak Ci się podobał?
UsuńJa po grudniu raczej przyspieszam z czytaniem, szczególnie, że dostałam ładny stosik pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńMiłego czytania w takim razie i wielu wolnych chwil!
UsuńJak dobrze, że mnie już sesja nie dotyczy :D ale doskonale Cię rozumiem, też musiałam przez to przebrnąć :) powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com
Dziękuję!
UsuńMuszę w końcu zabrać się za drugi sezon "Sex Education". Powodzenia!
OdpowiedzUsuńOstatecznie mnie ten serial wciągnął, choć były sceny, które z powodzeniem można było usunąć :)
UsuńNiczego z tej listy niestety jeszcze nie widziałam
OdpowiedzUsuńW takim razie jest motywacja do nadrobienia ;)
UsuńPowodzenia na sesji! Z pewnością się uda!
OdpowiedzUsuń❤
UsuńAkurat sex education się później bardzo fajnie rozkręca, więc oglądaj dalej :p
OdpowiedzUsuńZdążyłam już nadrobić i dalej nie było tak źle ;)
UsuńPowodzenia w sesji :)
OdpowiedzUsuń❤❤
UsuńJa również musiałam przystopować z czytaniem. W lutym mam ochotę na jakieś seriale i filmy. Powodzenia na studiach! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńGratuluję, świetny wynik! W natłoku pracy, studiów i codziennych obowiązków ciężko czasem wygospodarować chwilę na czytanie. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie się z tym zgadzam :)
UsuńMyślę, że książkę powinno się włączać pilotem tak jak telewizor...codziennie.
OdpowiedzUsuńChyba, że ktoś nie ogląda telewizji wcale ;) A seriale i filmy sporadycznie, zazwyczaj podczas robienia czegoś innego. Ale zgadzam się, regularność jest ważna.
UsuńTeż było u mnie kiepsko z czytaniem w styczniu przez naukę :/ Powoli nadrbiam :) A jak Ci się podoba serial "Wiedźmin"?
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że poszła dobrze! "Wiedźminowi" mam nieco do zarzucenia, ale ostatecznie ten serial nie był najgorszy - mocna 6 na 10. Może gdybym znała książki odebrałabym go lepiej, a może jeszcze słabiej ;)
UsuńMuszę nadrobić czytanie, ostatnio wcale nie mam na nic czasu
OdpowiedzUsuń