"Prawda jest twoim darem. Prawda jest twoim przekleństwem."
394. Dwór szronu i blasku gwiazd
Od wojny i innych wydarzeń z Dworu skrzydeł i zguby minęło kilka tygodni. Feyra wraz z Rhysandem i resztą przyjaciół stara się odbudować Dwór Nocy, jak i zniszczone miasto. Wielkimi krokami zbliża się Przesilenie Zimowe i świąteczna atmosfera powoli się zagęszcza, choć mimo tego wcześniejsze wydarzenia pozostają w pamięci bohaterów. Dla Feyry jest to szczególny czas, ponieważ to jej pierwsze Przesilenie Zimowe i chciałaby, aby wypadło jak najlepiej, a rodzina i przyjaciele spędzili ze sobą ten świąteczny czas. Nie przypuszcza jednak, że niektóre osoby z jej otoczenia są wewnętrznie poranione i nie będzie im łatwo odsunąć z myśli pamiętnych wydarzeń.
Poprzednie tomy serii bardzo miło wspominam i nie mogłam się doczekać poznania tej historii, nie tylko ze względu na piękną okładkę. Warto jednak zauważyć, że jest to tom dodatkowy, więc nie ma przymusu czytania go, ale kto by się nie skusił na to wydanie? Moja wewnętrzna sroka nie była w stanie się oprzeć ;)
Styl, narracja
Dwór szronu i blasku gwiazd to widocznie tom przejściowy, ponieważ w porównaniu z poprzednimi za wiele się tu nie dzieje. Akcja jest przeplatana różnymi narracjami i spojrzeniami niekiedy na tę samą sytuację, przez co nie bawiłam się tak dobrze, jak miałam nadzieję. Na styl autorki nie mogę narzekać, ponieważ Sarah J. Maas pisze w taki sposób, że przez książkę się płynie, a stron momentalnie ubywa, jednak muszę przyznać, że nie jestem fanką częstym zmian narratora. Jeszcze może gdyby rozdziały były nieco dłuższe, a tak co kilka stron zmieniała się perspektywa i miałam wrażenie, że w końcu się w tym pogubię.
Dla fanów serii ten tom z pewnością może okazać się samą przyjemnością, jednak, jak widać na moim własnym przykładzie, nie w każdym przypadku. Nie zawiodłam się, bowiem ta autorka chyba nie jest w stanie mnie zawieść, ale też nie będę do tej książki wracać równie chętnie w przeciwieństwie do innych Dworów. Zdecydowanie bardziej wolałabym szybciej poznać dalsze losy bohaterów, ale jestem też świadoma, że autorka ich nie napisała, więc trzymam kciuki, żeby nastąpiło to jak najszybciej.
Jeśli chodzi o kolejność czytania to tę książkę najlepiej czytać po uprzednim zapoznaniu się z Dworem cierni i róż, Dworem mgieł i furii oraz trzecim tomem serii - Dworem skrzydeł i zguby. Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że dodatki do serii można czytać w dowolnej kolejności, ale nie jest to prawda, szczególnie nie w tym przypadku i aby uniknąć ewentualnych spoilerów polecam najpierw zaopatrzyć się we wcześniejsze tomy.
Tytuł oryginału: A Court of Frost and Starlight
Autorka: Sarah J. Maas
Seria: Dwór cierni i róż (#3,5)
Wydawnictwo: Uroboros
Liczba stron: 320
Moja ocena: 7/10
Za książkę dziękuję Wydawcy!
Z pewnością zapoznam się z tą książką, gdyż niedługo mam nadzieję sięgnąć po trzeci tom tej serii.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie znam serii :c
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
W takim razie polecam pierwszym tom ;)
UsuńPrzeczytałam pierwszy tom serii i to było największe rozczarowanie w całym moim życiu. I nie tylko rozczarowanie, ale też złość. Pięknie brzmiące tytuły, ładne okładki, bardzo dobre recenzje - nic już nie jest w stanie pokonać niesmaku po pierwszym tomie.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda :/
Usuń