czwartek, 27 lipca 2023

638. Wszystko, czym nigdy nie byliśmy

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover 
 

Leah malowała najpiękniej jak potrafiła i doceniali to wszyscy wokół. Niestety od wypadku, w którym zginęli jej rodzice, nie jest w stanie stworzyć nic, co chciałaby pokazać światu. Mieszka z bratem, jednak gdy on dostaje szansę na lepszą pracę i wyprowadzkę, postanawiają, że dziewczyną zaopiekuje się jego najlepszy przyjaciel Axel. Tak, by nie musiała zmieniać środowiska w trakcie szkoły. Axel ma jednak ukryty plan na rozweselenie Leah i przywrócenie jej życiu kolorów, tak pięknych jak paleta farb, jakiej kiedyś używała. 


"Ból jest skutkiem ubocznym życia"


"Wszystko, czym nigdy nie byliśmy" było moim pierwszym spotkaniem z piórem Alice Kellen, jednakże przygoda ta rozpoczęła się tak pięknie, że na jednym się nie skończy. Szczególnie że ta historia będzie miała swoją kontynuację a ja nie wyobrażam sobie nie wiedzieć co było dalej.

Leah w młodym wieku przeżyła tragedię i nie sposób się dziwić, że zaczęła postrzegać wszystko w szarych barwach. Straciła ukochanych rodziców, jest zła na cały świat i okazuje to za pomocą braku obrazów, które do niedawna były całym jej życiem. Odcięła się także od bliskich i gdyby mogła, nie wychodziłaby z pokoju do końca życia. Jest przez to tak prawdziwą i prawdopodobną postacią, że chciałam ją uściskać i powiedzieć, że będzie dobrze. Całe szczęście, rolę pocieszyciela - trochę na siłę - przejął Axel. To on obrał za cel przywrócenie kolorów do życia siostrzyczki swojego najlepszego przyjaciela i to on wyciągał ją do ludzi. Gdyby każdy z nas miał takiego zdeterminowanego i nastawionego na zwycięstwo Axela u boku, to mało kto byłby w stanie przeżywać swój żal i smutek w samotności. Dlatego od dziś wszystkim przygnębionym będę życzyć Axela.

Lekkie pióro, niełatwe tematy i wakacyjny klimat sprawiły, że trudno było mi się oderwać od tej historii. Autorka zrobiła co mogła, by przez cięższe wątki przebrnąć w sposób jak najdokładniej odwzorowujący myśli i zachowania postaci. 

Zakładam, że gdyby była to historia jednotomowa, to już chwilę temu wyparłabym ją z myśli. Tymczasem myśl o zakończeniu i nadchodzącej premierze drugiej części sprawiają, że co rusz wracam pamięcią do Leah i Axela, i chcę więcej!


Tytuł oryginału: Togo lo que nunca fuimos

Autorka: Alice Kellen

Seria: Wszystko, czym nigdy nie byliśmy (#1)

Wydawnictwo: Must Read

Liczba stron: 408

Moja ocena: 8/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu!


I Współpraca recenzencka z Wydawnictwem I

2 komentarze:

  1. Motyw powierzania opieki nad siostrą najlepszemu przyjacielowi dość mocno kojarzy mi się z kiepskimi romansami, więc zachęcające jest to, że jednak jest tam coś poza tym i że to przywracanie Leah do życia jest tak pozytywne.

    OdpowiedzUsuń

Skoro jesteś już tutaj to naskrob dla mnie parę słów o recenzji/książce. Dziękuję ♥ Motywuje mnie to do dalszego pisania. :)



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...