Podsumowanie października!

Parę słów o książkach - blog z recenzjami książek
Instagram: @zmu_booklover

Listopad zaczął się na dobre, a ja wciąż w październiku ;) Zapraszam na podsumowanie poprzedniego miesiąca!

Przeczytane:

1. Alicja w Krainie Czarów - Lewis Caroll (240 stron)

2. W cieniu narcyza - Julie E. Hall (348 stron)

3. Tkanki miękkie - Zyta Rudzka (288 stron)

4. Kryminalny Wrocław - Iza Michalewicz (448 stron)

5. Kasacja - Remigiusz Mróz (496 stron)

6. Serce pełne skorpionów - Wojciech Engelikng (400 stron)

7. Lore - Alexandra Bracken (576 stron)

8. Rekin z parku Yoyogi - Joanna Bator (236 stron)

9. Sorge - Aleksandra Zielińska (336 stron)

10. A gwiazdy niech płoną - Danielle Jawando (400 stron)

11. Mądry, że f*ck - Gary John Bishop (248 stron)

Liczba stron: 4 016

Dziennie: 129

Obejrzane:

a) seriale:

1. Locke & Key - 1. i 2. sezon (20 odcinków)

2. Glitch - 1. sezon (6 odcinków)

3. Squid Game - 1. sezon (9 odcinków)

4. Extracurricular - 1. sezon (10 odcinków)

5. Who killed little Gregory? - 2 odcinki

b) filmy:

1. Nikt nie ujdzie z życiem (2021)

2. Fighter (2019)

3. American Gangster (2007)

4. Kierowca (2017)

5. Nie czas umierać (2021)

6. Ile warte jest ludzkie życie (2021)

7. Legally Blonde (2001)

8. Venom 2 (2021)

9. Scarface (1983)

10. Nieoszlifowane diamenty (2019)

11. Ścigany (1993)

12. McImperium (2016)

Październik?

W październiku wróciłam na studia stacjonarne i praktycznie cały miesiąc próbowałam pogodzić wszystkie obowiązki związane ze studiami, kołami naukowymi i ELSA. Gdy już względnie mi się udało, to pod koniec miesiąca się rozchorowałam i do tej pory mnie trzyma (tak tylko przypomnę, że chorowałam calutki wrzesień i kilka razy na wakacjach...). Po cichu liczę na to, że to chorowanie skończy się jak najszybciej i nie wróci wcześniej niż za rok, bo mój organizm ma serdecznie dość jazdy na dodatkowych lekach. 

Z pozytywnych stron, w październiku udało mi się przeczytać świetne tytuły (Kryminalny Wrocław, Lore, A gwiazdy niech płoną), o których niedługo postaram się napisać - recenzja "Lore" już wisi! Poza tym obejrzałam głośne Squid Game (dobre, ale zakończenie trochę popsuło moje dobre wrażenie), dość popularne Locke & Key (wciągałam się dopiero za połową obu sezonów, nie zachwyciło specjalnie, ale z ciekawości trzeci sezon sprawdzę, gdy już wyjdzie) i mało znaną, a nie taką najgorszą k-dramę Extracurricular (jest kilka spraw, do których się mogę przyczepić, ale sam pomysł na plus). Z filmów gorąco polecam Ile warte jest ludzkie życie?, McImperium, Ściganego i Nie czas umierać, choć ten ostatni raczej z samej sympatii do Craiga, niż rozwoju akcji. 

Listopad?

W listopadzie planuję kilka wizyt w kinie (jedną już nawet odhaczyłam), poza tym chcę próbować pogodzić czytanie z nauką na kolokwia i sprawami około studenckimi. Jak na razie idzie mi całkiem nieźle, więc oby tak do sesji ;)

Jak minął Wam październik? Co ciekawego czytaliście, oglądaliście?